Emerytalne świadczenie Dudy. Pięciocyfrowa kwota

Prezydent Andrzej Duda za niespełna rok wyprowadzi się z prezydenckiej rezydencji. Gdy skończy się jego druga i ostatnia kadencja, będzie mógł przejść na emeryturę. Jakie będzie jego świadczenie? Kwota jest łatwa do ustalenia.

Prezydencka para, Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, po zakończeniu kadencji w 2025 roku nadal będą mogli liczyć na opiekę państwa i wysokie świadczenia
Prezydencka para, Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, po zakończeniu kadencji w 2025 roku nadal będą mogli liczyć na opiekę państwa i wysokie świadczenia
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

03.09.2024 | aktual.: 03.09.2024 14:30

Prezydent Andrzej Duda powoli kończy swoją misję na najwyższym stanowisku w państwie. Jednak finał tego zadania nie będzie oznaczał końca finansowej opieki państwa.

Teraz pensja prezydencka to 9,8-krotność kwoty bazowej, czyli około 1789 złotych. To znaczy, że obecnie Andrzej Duda inkasuje 17536 złotych brutto bez dodatków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak dzięki podwyżce kwoty bazowej o 4,1 proc. do 1862,78 złotych, zawartej w przyszłorocznym budżecie, prezydent na koniec kadencji będzie dostawał wyższą wypłatę, która wyniesie 18 255,30 brutto. O taką samą stawkę zawalczy osoba, która zwycięży wybory prezydenckie w 2025 roku.

To również od tej kwoty liczona będzie emerytura Andrzeja Dudy. Przepisy prawa ustalają bowiem wysokość dożywotniego świadczenia dla prezydenta na poziomie 75 procent wypłaty podczas sprawowania urzędu.

Jak podaje natemat.pl, Andrzej Duda po opuszczeniu Pałacu otrzymywać będzie emeryturę w wysokości 13 691,47 zł brutto, czyli nieco ponad 11 tysięcy złotych netto. Na pożegnanie dostanie jeszcze trzykrotność ostatniej pensji.

Andrzej Duda na emeryturze. Jego świadczenia nie będą groszowe

Na podwyżkę o 500 złotych liczyć też mogą od początku 2025 roku inni byli prezydenci. 11 tysięcy złotych dostawać będą również Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.

To jednak wcale nie musi oznaczać, że to wszystko, co mają do dyspozycji emerytowani prezydenci. Każdy z nich może dorabiać bez obaw, że te dodatkowe przychody nie uszczuplą świadczenia.

Prezydent Duda ma też zapewnione inne należności z kasy państwa. Otrzymywać będzie środki finansowe na utrzymanie biura. Ma też zagwarantowaną opiekę Służby Ochrony Państwa. Może też do końca życia jeździć państwową limuzyną.

Nie musi obawiać się także, że zabraknie mu na lekarstwa lub świadczenia medyczne. Ma zapewnioną dożywotnią opiekę zdrowotną, tak samo jak i jego rodzina.

Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda, która od 2015 roku z własnego wyboru nie pracuje w swoim zawodzie związanym w edukacją, nie dostaje wynagrodzenia. Jednak państwo wpłaca za nią składki na ubezpieczenie społeczne. Gdy więc osiągnie wiek emerytalny, ma prawo do świadczenia z ZUS.

Źródło: natemat.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prezydentemeryturawybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (174)