Elsa nabiera mocy. Uderzy we Florydę jako huragan
Tropikalna burza Elsa, która przeszła przez Dominikanę, Karaiby i Kubę, nabiera mocy. Za kilka godzin, już jako huragan pierwszego stopnia, uderzy we Florydę.
Elsa znajduje się obecnie na wysokości Zatoki Tampa - estuarium ulokowanego wzdłuż zatoki Meksykańskiej i zachodniego wybrzeża Florydy. Huragan przesuwa się z prędkością 15 km na godzinę ku północnej Florydzie.
Gubernator Florydy Ron DeSantis poinformował, że Elsa nadciągnie nad ląd na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej w środę ok. godz. 8 rano czasu lokalnego (ok. godz. 14 w Polsce).
Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów wydało ostrzeżenia przed huraganem dla Florida Keys od Craig Key na zachód do Dry Tortugas i dla zachodniego wybrzeża Florydy od Flamingo na północ do rzeki Ochlockonee.
Elsa spustoszyła już Dominikanę, Karaiby i Kubę
Elsa spowodowała dotąd śmierć co najmniej trojga ludzi. Zginął 15-letni chłopiec i 75-letnia kobieta na Dominikanie oraz jeden z mieszkańców St. Lucia. Tropikalna burza spowodowała także ogromne zniszczenia na Dominikanie i Karaibach: wstępne szacunki mówią o stratach równych 12 mln USD na wyspie Saint Lucia i 5,3 mln USA na Jamajce.
Elsa, jeszcze jako burza tropikalna, dotknęła także Kubę. Przeszła głównie przez obszary wiejskie na wschód od Hawany. Kubańskie władze zdecydowały się na prewencyjną ewakuację około 180 tys. osób.
Amerykańskie media nie kryją obaw, że żywioł może przeszkodzić w przeszukiwaniu rumowiska po zawalonym apartamentowcu w Miami. Do wtorku potwierdzono tam śmierć 36 ludzi. 109 osób - jak przekazała we wtorek wieczorem burmistrz Miami-Dade, Daniella Levine Cava - wciąż uważa się za zaginione.
