Elon Musk pomaga Ukrainie. Usługa już aktywna
Elon Musk, szef Tesli i SpaceX, spełnił prośbę rządu Ukrainy. Zareagował na nią raptem po kilkunastu godzinach. Włączył się tym samym w pomoc naszym wschodnim sąsiadom.
"Elonie Musku, podczas gdy próbujesz kolonizować Marsa - Rosja próbuje zająć Ukrainę! Gdy twoje rakiety z powodzeniem lądują z kosmosu, rosyjskie rakiety atakują ukraińskich obywateli. Prosimy o udostępnienie Ukrainie stacji Starling i zwrócenie się do rozsądnych Rosjan, aby się zatrzymali" - napisał na Twitterze Mychajło Fedorow, wicepremier Ukrainy.
W swoim wpisie oznaczył Elona Muska, szefa Tesli i SpaceX. Odpowiedź miliardera przyszła raptem po 10 godzinach.
"Serwis Starling jest już aktywny na Ukrainie. Więcej terminali pojawi się wkrótce" - odpowiedział Elon Musk. Póki co miliarder nie zdradził więcej informacji na ten temat:
"Dziękujemy, doceniamy to" - napisano na oficjalnym koncie Ukrainy na Twitterze w odpowiedzi na decyzję Elona Muska:
Inwazja Rosji spowodowała zakłócenia w dostarczaniu usług internetowych w całej Ukrainie. Tymczasem satelity Starlink zapewniają dostęp do internetu satelitarnego na całym świecie. Takie rozwiązanie pozwoli Ukraińcom zachować łączność z siecią.
Telekomunikacyjny system satelitarny Starlink ma docelowo liczyć 12 tys. satelitów i uzyskać pełną operacyjność w 2027 roku. Jak przekonuje SpaceX, zapewnia on "szybki, szerokopasmowy internet o małych opóźnieniach na całym świecie".
Czytaj też: