"Wyjątkowo dużo ofiar". To były siły specjalne Rosji

Oddziały rosyjskiej piechoty morskiej, uważane za elitarne, poniosły duże straty w Ukrainie, a ich zwiększone możliwości zostały ograniczone przez uzupełnianie ich składu osobowego niedoświadczonym, zmobilizowanym personelem - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

Namierzono elitarną jednostkę
Namierzono elitarną jednostkę
Źródło zdjęć: © Twitter | Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii
Rafał Mrowicki

W codziennej aktualizacji wywiadowczej Brytyjczycy zamieścili zdjęcie, pokazujące skoncentrowane straty rosyjskich pojazdów wojskowych w sektorze Wuhłedaruobwodzie donieckim.

Elitarna jednostka na froncie

Jak wskazało brytyjskie MON, pojazdy te najprawdopodobniej należały do 155. Brygady Piechoty Morskiej, która stała na czele niedawnych kosztownych ofensyw.

"Brygada ta jest postrzegana jako elitarna jednostka piechoty w rosyjskiej armii. W przeciwieństwie do podobnie prestiżowych sił powietrznodesantowych (WDW), piechota morska nie została rozmieszczona w Ukrainie jako jedna duża formacja. Zamiast tego poszczególne jednostki zostały dołączone do zdominowanych przez siły lądowe grup wojska. W związku z tym piechota morska otrzymała jedne z najtrudniejszych misji taktycznych podczas wojny i poniosła wyjątkowo dużo ofiar" - czytamy w komunikacie brytyjskich służb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak patrzą na wojnę Rosji z Ukrainą? Generałowie o obawach Chin

Rosjanie mają teraz problem

"Rzekomo zwiększona zdolność brygad piechoty morskiej została teraz prawie na pewno znacznie ograniczona, ponieważ zostały uzupełnione niedoświadczonym zmobilizowanym personelem" - wskazali Brytyjczycy.

"Ten brak doświadczenia niemal na pewno pogłębia skłonność rosyjskich oficerów do mikrozarządzania, co z kolei zmniejsza sprawność operacyjną. Istnieje realna możliwość, że zdegradowane jednostki piechoty morskiej zostaną ponownie zaangażowane do nowych ataków w pobliżu Wuhłedaru" - czytamy.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieukrainarosja
Wybrane dla Ciebie