Moskwa chce zwiększyć tempo ataków. ISW potwierdza plan Putina
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną potwierdza, że Władimir Putin polecił rosyjskim organom państwowym stworzenie warunków do szerszej mobilizacji. Moskwa próbuje zwiększyć także tempo ataków. Póki co są one odpierane przez siły ukraińskie.
Rosjanie próbują zwiększyć tempo ataków wzdłuż linii Kupiańsk-Łyman, w pobliżu granicy obwodów charkowskiego, donieckiego i ługańskiego - informuje w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Problemy Rosji na froncie
Cytowany przez ISW jeden z rosyjskich blogerów wojennych twierdzi, że wojska rosyjskie rozpoczęły natarcie w kierunku Kupiańska, Łymanu i Siwerska. Niemniej - jak dodał bloger - ukształtowanie terenu, lasy i umocnienia ukraińskie utrudniają Rosjanom ofensywę na linii frontu w zachodniej części obwodu ługańskiego.
Strona ukraińska również informowała o operacjach rosyjskich w kierunku Kupiańska (obwód charkowski) i Łymanu (obwód doniecki), zapewniając, że próby ataków zostały odparte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W innym rejonie frontu w obwodzie donieckim, pod Bachmutem, Rosjanie poczynili nieznaczne postępy, według źródeł rosyjskich na północ od atakowanego miasta - informuje ISW.
Wokół Awdijiwki, również w obwodzie donieckim, Rosjanie zwiększyli tempo operacji, ale 22 lutego nie poczynili tam postępów - ocenia think tank. Za źródłami rosyjskimi podaje, że walki trwają na zachodnich przedmieściach Wuhłedaru, ale Ukraińcy kontrolują wyżej położone tereny w tym rejonie.
Polecenie Putina
ISW zgadza się z ocenami dziennika "The New York Times", że Władimir Putin prawdopodobnie polecił rosyjskim organom państwowym stworzenie warunków do szerszej mobilizacji. Przy tym - jak zastrzegają analitycy - Rosja nie ma obecnie możliwości wyszkolenia setek tysięcy nowych żołnierzy czy zmobilizowanych rezerwistów. Według przedstawicieli władz USA Rosja ma też problemy z nadrobieniem strat w ciężkim sprzęcie wojskowym, dzięki oddziaływaniu sankcji zachodnich.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ