Eksplozje pod Moskwą. Niespokojna noc w Rosji
Zmasowany atak dronów na Rosję i Moskwę w nocy z poniedziałku na wtorek. Mieszkańcy obwodu moskiewskiego w miejscowości Ramienskoje nagrali moment eksplozji po uderzeniu bezzałogowca w jeden z wieżowców. Nagrania, które zaczęły krążyć po platformie Telegram, udostępniła agencja Reutera. Widać na nich, że siła wybuchu była potężna. Tuż przed uderzeniem w budynek mieszkalny można było usłyszeć charakterystyczny dźwięk drona, a następnie huk od eksplozji, czemu towarzyszyły też wielkie kule ognia. Dziennikarz Reutera zjawił się nad ranem pod wieżowcem. Nagrania z kilku godzin po ataku ukazały, jak poważnie zniszczony został blok pod Moskwą. - Wszystko zaczęło się około 2 nad ranem. Było kilka eksplozji, około trzech huków lub coś w tym rodzaju, a potem był ogień i wszystko ucichło - przyznał Roman mieszkaniec zniszczonego wieżowca w Ramienskoje. Jak poinformował gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow, w tym ataku zginęła 46-letnia kobieta, a trzy kolejne osoby zostały ranne. Wśród zaatakowanych obwodów znalazły się także smoleński, briański, lipiecki, kałuski, orłowski, tulski, biełgorodzki i kurski. Według nieoficjalnych informacji, Rosję miało zaatakować ok. 100 bezzałogowców.