Eksplozja w Przewodowie. Jednoznaczne słowa Tuska
Politycy reagują na doniesienia o eksplozji na wschodzie Polski. We wtorek po południu w miejscowości Przewodów doszło do wybuchu. Zginęły dwie osoby. W nocy prezydent Duda przekazał, że na przygraniczne tereny spadła najprawdopodobniej rakieta produkcji rosyjskiej. Głos zabrał też Donald Tusk, który napisał, że "w sytuacji zagrożenia, niezależnie od wewnętrznych sporów i różnic, wszyscy musimy być zjednoczeni i solidarni".
15.11.2022 | aktual.: 16.11.2022 03:24
- Doszło do wybuchu najprawdopodobniej rakiety, która spadała na nasze terytorium sześć kilometrów od polsko-ukraińskiej granicy - przekazał w nocy z wtorku na środę Andrzej Duda. Jak zaznaczył, "nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił tę rakietę". - Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest jeszcze w trakcie badania - mówił prezydent.
Wcześniej rzecznik rządu Piotr Mueller potwierdził, że w Przewodowie (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie) doszło do wybuchu. - Podwyższamy gotowość niektórych jednostek wojskowych i innych służb mundurowych. Zdecydowaliśmy o tym, by podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki, aby uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego - dodał.
Eksplozja w Przewodowie. Pierwsze komentarze
Spekulacje na ten temat pojawiły się już wcześniej, przed oficjalnymi komunikatami ze strony rządowej. Internet zalała lawina komentarzy.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że zwołał "pilny sztab kryzysowy w związku z pojawiającymi się doniesieniami o wydarzeniach nieopodal wschodniej granicy Polski".
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zapewnił, że jeśli informacje się potwierdzą, to Fundusz Sprawiedliwości jest gotowy do udzielenia pomocy rodzinom ofiar. "Pracownicy ośrodków udzielających pomocy z Funduszu otrzymali odpowiednie dyspozycje i pozostają w gotowości. Bliskim ofiar zostanie zapewnione wsparcie psychologiczne, prawne i materialne" - napisał na Twitterze.
"W sytuacji zagrożenia, niezależnie od wewnętrznych sporów i różnic, wszyscy musimy być zjednoczeni i solidarni. W tej trudnej chwili będziemy razem" - napisał na Twitterze były premier Donald Tusk.
"Najlepszym sposobem na tych, którzy chcą nas przestraszyć, jest rzetelna informacja. Czekamy na pełną informację rządu tak szybko, jak to tylko możliwe. Polska może działać samodzielnie i w sojuszach, w obliczu zagrożenia staniemy murem, ale mamy prawo wiedzieć, co się dzieje" - stwierdził Szymon Hołownia.
Głos zabrał także jeden z liderów Konfederacji. "Przed Polską dwa pilne zadania; armia musi zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, a rząd nie może dać się wciągnąć do tej wojny" - napisał Robert Winnicki.
Czytaj też: