Eksplozja na lotnisku w Japonii. Przed wybuchem wystartował samolot
Niebezpieczna sytuacja na lotnisku w Japonii. Agencja Reutera udostępniła nagrania z lotniska Miyazaki w południowo-zachodniej Japonii, gdzie 2 października doszło do niekontrolowanej eksplozji bomby z czasów II wojny światowej. Kamery monitorujące pasy startowe uwieczniły moment wybuchu. Kilka chwil wcześniej obok miejsca eksplozji, wystartował samolot pasażerski, z kolei pasażerowie innej z maszyn, byli świadkami wybuchu, kiedy wchodzili właśnie na pokład. Nie była to kontrolowana detonacja, dlatego automatycznie postawiono w stan gotowości wszystkie służby z lotniska w Miyazaki. Jak wyjaśniły japońskie media, była to potężna bomba o wadze ok. 220 kg i pochodziła jeszcze z czasów II wojny światowej. Prawdopodobnie była ona produkcji USA. W wyniku eksplozji uszkodzony został pas startowy, co widać też w pewnym momencie na ujęciu kamery z helikoptera. "Nikomu nic się nie stało, choć tuż przed wybuchem jeden z samolotów kołował niedaleko miejsca incydentu. Lotnisko zostało tymczasowo zamknięte, a około 90 lotów zostało odwołanych" - przekazało w oświadczeniu lotnisko Miyazaki.