Świat"Rosjanie używają śmieci do kamuflażu". Tak chronią się przed dronami

"Rosjanie używają śmieci do kamuflażu". Tak chronią się przed dronami

- Rosjanie próbują chronić się przed ukraińskimi dronami, używając do kamuflażu przypadkowych elementów - zauważa analityk ds. wojskowości Rob Lee. Zdaniem eksperta takie zachowanie świadczy o skrajnym nieprzygotowaniu do wojny.

Analityk ds. wojskowości: Rosjanie używają śmieci do kamuflażu. "Widok, który trąci desperacją", Fot. Twitter/@RALee85
Analityk ds. wojskowości: Rosjanie używają śmieci do kamuflażu. "Widok, który trąci desperacją", Fot. Twitter/@RALee85

W środę, 30 marca, dziennikarze amerykańskiej gazety "Washington Post" napisali, że rosyjscy żołnierze używają do kamuflażu czołgów i pojazdów opancerzonych gałęzi, siana, a nawet dywanów. Ich zdaniem jest to dowód na nieprzygotowanie Rosjan do prowadzenia długotrwałej wojny w Ukrainie.

Rosjanie używają śmieci do kamuflażu

Podobnego zdania jest Rob Lee, analityk ds. wojskowości oraz przedstawiciel amerykańskiego think tanku FPRI, który w serii opublikowanych na Twitterze postów punktuje, jak Rosjanie próbują chronić się przed ukraińskimi dronami, używając do kamuflażu przypadkowych elementów czy po prostu śmieci.

Na zdjęciach i nagraniach udostępnionych przez Lee widać m.in. rosyjskie czołgi i transportery opancerzone, który został przykryty czymś, co przypomina kartony i śmieci.

Zdaniem Lee, nieprofesjonalny rosyjski kamuflaż może "świadczyć o nadmiernej pewności rosyjskich dowódców, że ta wojna będzie łatwa, a ukraiński rząd szybko upadnie".

Szereg taktycznych błędów

Brak nowoczesnej siatki maskującej jest najnowszym przykładem tego, co analitycy nazywają szeregiem taktycznych błędów Rosjan od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę.

Z kolei Mike Jason, emerytowany oficer wojsk USA, który służył w Iraku i Afganistanie, nazwał te nagrania "widokiem, który trąci desperacją". - Tkaniny mogą pomóc w ukryciu, ale mają ograniczone zastosowanie w czasach dronów i zdjęć satelitarnych, sprawiając, że kamuflaż ma na celu głównie oszukanie ludzkich oczu - ocenił Jason w rozmowie z "Washington Post".

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie