Ekshumowano kolejną ofiarę katastrofy smoleńskiej
We wtorek rano dokonano 38. ekshumacji ofiary katastrofy smoleńskiej. Prokuratura Krajowa nie ujawnia więcej szczegółów.
To kolejny przypadek kiedy na prośbę rodziny Prokuratura Krajowa nie ujawnia o czyj grób chodzi.
Zgodnie z planami prokuratury do końca roku ma zostać ekshumowanych jeszcze 19 ofiar katastrofy smoleńskiej, a w 2018 r. pozostałe 26.
W czerwcu 2016 r. Prokuratura Krajowa, która przejęła śledztwo smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, poinformowała, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy.
Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. i dotyczą 83 ofiar,które nie zostały ekshumowane we wcześniejszych latach. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich.
Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dotyczących wyników ekshumacji. Pod koniec lipca poinformowała, że dotąd stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach, w których znaleziono części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Śledztwo wyjaśniające okoliczności katastrofy
Ekshumacje przeprowadzane są w ramach dotyczy jedno ze śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy. W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były premier Donald Tusk, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz.
Postępowanie dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 r. obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.