Ekshumowano kolejną ofiarę katastrofy smoleńskiej
We wtorek rano dokonano 38. ekshumacji ofiary katastrofy smoleńskiej. Prokuratura Krajowa nie ujawnia więcej szczegółów.
26.09.2017 | aktual.: 26.09.2017 09:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To kolejny przypadek kiedy na prośbę rodziny Prokuratura Krajowa nie ujawnia o czyj grób chodzi.
Zgodnie z planami prokuratury do końca roku ma zostać ekshumowanych jeszcze 19 ofiar katastrofy smoleńskiej, a w 2018 r. pozostałe 26.
W czerwcu 2016 r. Prokuratura Krajowa, która przejęła śledztwo smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, poinformowała, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy.
Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. i dotyczą 83 ofiar,które nie zostały ekshumowane we wcześniejszych latach. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich.
Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dotyczących wyników ekshumacji. Pod koniec lipca poinformowała, że dotąd stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach, w których znaleziono części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Śledztwo wyjaśniające okoliczności katastrofy
Ekshumacje przeprowadzane są w ramach dotyczy jedno ze śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy. W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były premier Donald Tusk, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz.
Zobacz także
Postępowanie dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 r. obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.