Ukraińskie miejsca pamięci w Polsce. Ambasador Ukrainy zabiera głos
- Kijów i Warszawa pracują nad renowacją ukraińskich miejsc pamięci w Polsce i prowadzą rozmowy w sprawie poszukiwania ukraińskich pochówków - powiedział ambasador Ukrainy w Warszawie, Wasyl Bodnar.
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar udzielił wywiadu ukraińskiemu portalowi Suspilne. Wskazał na "owocną współpracę" między Polską a Ukrainą. Ma ona doprowadzić do identyfikacji miejsc pochówku oraz koordynację działań zgodnie z obowiązującym prawem.
"To droga dwukierunkowa"
- Za zgodą stron nie ujawniamy wyników przed osiągnięciem pewnych konkretnych porozumień i rozpoczęciem prac. (...) Obejmują one bardzo duży zestaw zagadnień związanych z obowiązującym ustawodawstwem, obowiązującymi przepisami i koordynacją niektórych miejsc (pochówków) po obu stronach granicy" - powiedział Bodnar.
Ambasador dodał, że oprócz strony polskiej Ukraina pracuje również nad tą kwestią ze Związkiem Ukraińców w Polsce. - Wspólnie identyfikujemy miejsca pochówku, a także komunikujemy się ze stroną polską. Mogę powiedzieć, że istnieje bardzo konstruktywny i praktyczny dialog - zaznaczył.
- To droga dwukierunkowa - dodał, nawiązując do zasady wzajemności w relacjach z Polską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy (IPNU) Anton Drobowycz zapowiedział pod koniec listopada, że poszukiwania polskich grobów w Ukrainie mogą rozpocząć się w latach 2025-2026. Ukraina potwierdziła brak przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych.
To wynik zniesienia moratorium obowiązującego od 2017 roku. W latach 2017-2024 między Warszawą i Kijowem trwał spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Instytut Pamięci Narodowej wystosował w tym czasie do organów ukraińskiej administracji dziewięć oficjalnych wniosków. Obejmowały one uzgodnienie możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w 65 lokalizacjach w Ukrainie.
Część z nich została rozpatrzona pozytywnie i przeprowadzone zostały prace. W innych miejscach nie wyrażono zgody. Niektóre pozostały bez odpowiedzi.
Przeczytaj również: Duże zapadlisko na budowie metra w Warszawie