NA ŻYWO

Kazań zaatakowany. Putin dzwoni do armii, a Kijów wskazuje cel ataku [RELACJA NA ŻYWO]

Niedziela to 1033. dzień wojny w Ukrainie. Zniszczenia w Kazaniu to efekt działania rosyjskich systemów obrony. "W rzeczywistości nie służą one ochronie, lecz stanowią zagrożenie dla samych Rosjan" - napisał szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowalenko. W Kazaniu działa fabryka prochu, kluczowa dla produkcji pocisków Iskander i Kalibr, które zabijają Ukraińców. Armia Putina, aby ją chronić, zdecydowała się na unieszkodliwienie dronów nad budynkami mieszkalnymi, które powbijały się w wieżowce. "Reżim Putina jest gotowy zabijać zarówno Ukraińców, jak i Rosjan, byleby tylko utrzymać ruch w interesie" - podkreślił Kowalenko. Wcześniej Kreml podał, Władimir Putin został poinformowany o ataku. - Jest w stałym kontakcie z wojskiem - powiedział jego rzecznik. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Atak na miasto Kazań
Atak na miasto Kazań
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Katarzyna BogdańskaPaweł Buczkowski

Najważniejsze informacje
Relacja na żywo

Rosja ogłosiła atak 42 dronów na pięć regionów.

Władimir Putin kontynuuje rozbudowę sieci programów edukacji patriotyczno-wojskowej dla młodzieży w Rosji i na okupowanej Ukrainie w oczekiwaniu na nadchodzący "Rok Obrońcy Ojczyzny". Wydał cztery rozkazy.

Analitycy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wskazują, że Kreml rozszerza program popularyzacji służby wojskowej wśród młodzieży, w tym na okupowanym terytorium Ukrainy, z myślą o długotrwałych działaniach wojskowych na Ukrainie i ewentualnej przyszłości konflikty zbrojne z krajami zachodnimi.

Gubernator obwodu rostowskiego w Rosji poinformował, że w nocy zostało zestrzelonych 8 dronów i jedna rakieta. Według wstępnych danych, nikt nie został ranny - przytacza słowa gubernatora portal ASTRA.

Warto wiedzieć

"Siły ukraińskie przeprowadziły 21 grudnia ataki dronów na Kazań w Republice Tatarstanu. Siły rosyjskie ostatnio posunęły się naprzód w obwodzie kurskim, w pobliżu Pokrowska i Kurachowa. Siły ukraińskie odzyskały utracone terytorium w pobliżu Pokrowska" - podsumowuje sytuację na wojnie w Ukrainie Instytut Studiów nad Wojną w najnowszej analizie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że ​​od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainie 12,3 tys. cywilów poniosło śmierć, a 27,8 tys. zostało rannych - przytacza portal The New Voice of Ukraine.

W nocy rosyjskie drony zaatakowały Ukrainę. W Browarach w obwodzie kijowskim w wieżowcu wybuchł pożar w wyniku spadających szczątków drona - informuje portal Unian.

"Dzisiaj około godziny 00:45 w wyniku ataku wrogiego UAV zapalił się dach jednego z wieżowców w mieście Browary. Ratownicy szybko przybyli na miejsce. Pożar szybko udało się opanować. Mieszkańcy ewakuowano część budynku" - poinformował burmistrz Browarów Ihor Sapożko.

"Rok 2024 dobiega końca. Obecnie znajdujemy się w najbardziej skomplikowanym i najtrudniejszym momencie od rozpoczęcia wojny na pełną skalę" - podsumowuje na portalu X Anton Heraszczenko, były ukraiński wiceminister spraw wewętrznych.

"Martwy punkt, wojna na wyniszczenie, strategiczna niepewność - określeń na opisanie dzisiejszej sytuacji jest wiele. Nic nie jest pewne, nie wiemy, jakie i na jakim poziomie wsparcie otrzymamy w przyszłym roku i czy będziemy musieli samodzielnie walczyć z uzbrojoną Rosją. Dzisiaj nikt nie wie, jak rozwinie się sytuacja w 2025 roku" - pisze Heraszczenko.

"W dniach poprzedzających Boże Narodzenie wielu marzy i czeka na cud. Dobrze wiemy, że cuda nie zdarzają się same. Najważniejszą rzeczą jest być zjednoczonym i pamiętać, że możemy stanąć tylko wtedy, gdy połączymy wysiłki przeciwko wspólnemu wrogowi" - dodał.

Kolejne nagranie z rosyjskiego miasta Orzeł, gdzie ponownie miała zostać zaatkowana rafineria ropy naftowej.

Podczas uroczystości otwarcia nowego przejścia minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podkreślił znaczenie sprawnego przekraczania granicy jako wsparcia dla Ukrainy. Zaznaczył, że otwarcie przejścia to kolejny krok w rozwoju relacji polsko-ukraińskich.

- Mamy intensywny i dobry tydzień w relacjach polsko-ukraińskich - powiedział, nawiązując do wcześniejszych rozmów premiera Donalda Tuska z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim we Lwowie.

Mieszkańcy rosyjskiego miasta Orzeł informują o eksplozjach i rozbłyskach w rejonie składu ropy, który został już raz zaatakowany 14 grudnia - podaje niezależny portal ASTRA.

Cała Ukraina w sobotnią noc żyła walką boksera Ołeksandra Usyka z brytyjczykiem Tysonem Fury’m. Usyk wygrał.

"Zwycięstwo! Jest to teraz tak ważne i potrzebne dla nas wszystkich" - skomentował na Telegramie prezydent Ukrainy.

"Zachowawszy pasy mistrzowskie, Ołeksandr udowadnia: my, Ukraińcy, nie oddamy swoich. I bez względu na to, jak trudne to było, pokonamy to. Pierścień, pole bitwy czy arena dyplomatyczna - walczymy i nie poddajemy się" - dodał Wołodymyr Zełenski.

Polska przekazała Charkowskiemu Narodowemu Uniwersytetowi Spraw Wewnętrznych dwa śmigłowce Mi-8 i jeden Bell 412-KM na szkolenie pilotów - informuje portal New Voice of Ukraine. Maszyny wcześniej należały do polskiej policji.

W mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia o pojedynczych eksplozjach w rosyjskim Rostowie. W mieście słychać syrenę alarmową.

Niemcy muszą wydawać więcej pieniędzy, aby wypełnić luki, które mają w obronie.

- Przesłanie, które chcę bardzo wyraźnie przekazać: jeśli Putin zaatakuje, musimy być w stanie prowadzić wojnę - powiedział minister obrony Niemiec Boris Pistorius gazetom grupy medialnej Funke.

- Byłaby to wojna obronna, ale byłaby to wojna. Gdybyśmy nie byli w stanie jej prowadzić, przegralibyśmy w przypadku agresji - ocenił minister w wywiadzie.

Pistorius, zapytany czy siły zbrojne Niemiec są we właściwej kondycji, odparł: - Jesteśmy na dobrej drodze. Prawie całkowicie wykorzystano 100 miliardów euro ze specjalnego funduszu. - Tylko w tym roku uruchomiliśmy 97 dużych projektów o wartości 58 mld euro. (...) Wiele osób nie uwierzyłoby, że możemy to osiągnąć tak szybko.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że "prawda jest również taka, że daliśmy Ukrainie dużo materiału". Przemysł potrzebuje czasu, aby zwiększyć moce produkcyjne i wyprodukować broń i amunicję.

- Czas dostawy czołgu Leopard wynosi do dwóch i pół roku, podczas gdy fregaty i okręty podwodne potrzebują od sześciu do ośmiu lat - zauważył Pistorius.

Kolejne nagranie z rosyjskiego Kazania. Tym razem saperzy zniszczyli niewybuch ukraińskiego pocisku z jednego z dronów - informuje rosyjski portal Shot.

W Anapie kobieta odpaliła fajerwerki w pobliżu budynku Departamentu Spraw Wewnętrznych i próbowała podpalić bankomaty. Została zatrzymana.

To kolejny incydent, do jakiego doszło w Rosji:

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej, Bill Burns, złożył swoją ostatnią wizytę na Ukrainie jako szef CIA - poinformował w sobotę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sieciach społecznościowych.

Prezydent zauważył, że takie spotkania z Brunsem - w Ukrainie, w innych krajach europejskich, w Ameryce i w innych częściach świata - odbywały się dyskretnie, bez informowania opinii publicznej. Po ostatniej wizycie Burnsa, Zełenski życzył mu i jego rodzinie powodzenia.

"Nie będziemy ujawniać tajemnic, ale będziemy w kontakcie. Prawdopodobnie zobaczymy się ponownie i na pewno zobaczymy, że ta wojna zakończy się prawdziwym, niezawodnym pokojem, na rzecz którego wspólnie pracujemy" - podkreślił prezydent.

"Zdecydowanie będziemy nadal atakować rosyjskie cele wojskowe, dronami i pociskami rakietowymi, a także (...) w same bazy wojskowe, w samą rosyjską infrastrukturę wojskową, która jest wykorzystywana do takiego terroru wobec naszych ludzi" - zaznaczył prezydent.

Podziękował wszystkim na świecie, którzy wspierają Ukrainę, a w szczególności popierają "potrzebę zwiększenia wydatków na obronę krajów europejskich, na odnowę i technologizację arsenałów w Europie".

Nagrania z Kazania to efekt działania rosyjskich systemów obrony. "W rzeczywistości nie służą one ochronie, lecz stanowią zagrożenie dla samych Rosjan" - napisał szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowalenko.

W Kazaniu działa fabryka prochu, kluczowa dla produkcji pocisków Iskander i Kalibr, które zabijają Ukraińców. Armia Putina, aby ją chronić, zdecydowała się na unieszkodliwienie dronów nad budynkami mieszkalnymi, które powbijały się w wieżowce.

"Reżim Putina jest gotowy zabijać zarówno Ukraińców, jak i Rosjan, byleby tylko utrzymać ruch w interesie" - podkreślił Kowalenko. Wcześniej Kreml podał, Władimir Putin został poinformowany o ataku. - Jest w stałym kontakcie z wojskiem - powiedział jego rzecznik.