"Efekt Trumpa istnieje". Jest najnowszy sondaż
Gdyby wybory odbyły się teraz, największe procentowe poparcie uzyskałaby Koalicja Obywatelska - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Większość w Sejmie miałaby obecna koalicja, ale Trzecia Droga zbliża się do progu wyborczego. Rośnie za to poparcie dla PiS. To "efekt Trumpa" - tłumaczy prof. Rafał Chwedoruk.
18.11.2024 06:24
Według najnowszych badań United Surveys 34 proc. respondentów oddałoby głos na Koalicję Obywatelską, a 31,7 proc. na Prawo i Sprawiedliwość. Partia Donalda Tuska, w porównaniu z poprzednim sondażem, notuje wzrost sondażowego poparcia o 0,4 pkt. proc. Większy wzrost (2,8 pkt. proc.) notuje jednak ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego.
Jak wynika z sondażu, na Konfederację zagłosowałoby 10,8 proc. badanych (wzrost o 0,1 pkt. proc. w porównaniu z zestawieniem z października).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne ugrupowania notują za to spadek poparcia. 8,8 procent ankietowanych zagłosowałoby na koalicję PSL i Polski 2050 (TD cieszyła się poparciem rzędu 10,4 proc. w poprzednim sondażu). Oddanie głosu na Lewicę deklaruje z kolei 7,1 proc. badanych (spadek o 1,7 pkt. proc.).
7,1 proc. ankietowanych nie wie na kogo oddałoby swój głos.
Według sondażu podział mandatów rozkładałby się następująco:
- KO - 186 mandatów
- PiS - 172 mandaty
- Konfederacja - 45 mandatów
- Trzecia Droga - 33 mandaty
- Lewica - 23 mandaty
W tym przypadku obecna koalicja rządowa miałaby razem 242 mandaty, czyli ponownie większość. Tę mogłaby stracić, bo zapas Trzeciej Drogi nad koalicyjnym progiem jest mały.
"Efekt Trumpa"
Wyniki sondażu przedstawiliśmy profesorowi Rafałowi Chwedorukowi z Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
- W przypadku Prawa i Sprawiedliwości nie można bagatelizować tego wzrostu. Głównym czynnikiem oczywiście stał się Donald Trump. Efekt Trumpa istnieje - ocenił ekspert.
Oceniając spadek poparcia dla Trzeciej Drogi prof. Chwedoruk, stwierdził, że "zbliżanie się do bariery w postaci przekroczenia progu wyborczego 8 proc. może sygnalizować napięcie". - Wydaje się, że kampania prezydencka Szymona Hołowni będzie ostatnim elementem, który będzie mógł uratować tę formułę - przyznał.
Z kolei spadek poparcia dla Lewicy, kolejnej formacji koalicyjnej po Trzeciej Drodze, nie jest dla politologa zaskoczeniem. - To ugrupowanie, które z różnych powodów, ma poparcie dużego odsetka najmłodszej generacji. Lewica, w zależności od sondażu, ma poparcie wahające się pomiędzy 6-9 proc. Nie ma tu nadzwyczajnej zmiany - zauważa Chwedoruk.
Pytany o odłączenie się partii Razem, jest przekonany, że lewa strona sceny politycznej nie popełni błędu z 2015 roku, kiedy ugrupowania lewicowe nie dostały się do Sejmu.
- Gdyby wtedy szli jako jedna partia, dostaliby się do Sejmu i PiS nie byłoby u władzy. Rozłam na Lewicy nie będzie miał miejsca. Odeszło kierownictwo Razem, ale Czarzasty może spać spokojnie, bo na ten moment nie wytworzyła się alternatywna grupa - podsumowuje politolog.
Badanie przeprowadzono w dniach 8-10 listopada 2024 metodą CATI & CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 osób.
Czytaj też: