Dziura, która nie chce dać się zasypać
Rzecznik siemianowickiego magistratu zapewnił, że także tym razem konstrukcja budynku nie została naruszona, dla bezpieczeństwa wyprowadzono jednak mieszkańców dwóch środkowych klatek. Niewykluczone, że ewakuowani zostaną także pozostali. Podobnie jak za pierwszym razem, dziura zostanie zasypana. Nie wiadomo jednak kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.