Być jak Dżuba
Ani Osama bin Laden, ani Abu Musab az-Zarkawi nie budzili takiego podziwu wśród islamskich bojowników jak Dżuba, postać zupełnie anonimowa dla przeciętnego Europejczyka. "Mogę się założyć, że nie ma ani jednego Araba i muzułmanina, który nie zna jego 'dzieła'", pisze w swojej książce Salas.
Dżuba, czyli snajper z Bagdadu, to postać owiana legendą. Jego sława zaczęła się w listopadzie 2005 roku, gdy pod meczetami w irackiej stolicy zaczęto rozdawać nagrania z egzekucjami na Amerykanach, które przeprowadzał. Klipy szybko opublikowano w internecie, wkrótce zaczęły pojawiać się także kolejne nagrania z zabójstwami Dżuby.
Mit tajemniczego mściciela rósł, powstawały o nim nawet komiksy i filmy fabularne. Jak twierdzi Salas, postać snajpera do dziś inspiruje młodych radykałów z całego świata w dużo większym stopniu niż przemowy sędziwych ideologów dżihadyzmu.
Na zdjęciu: Strona jednego z komiksów przedstawiających Dżubę.