Dzień Ziemi 2020 w tle suszy, pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym i pandemii koronawirusa
22 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Dzień Ziemi. Tegoroczne świętowanie będzie różniło się od innych. Z powodu pandemii koronawirusa prawie nie wychodzimy z domów. Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym pochłania setki hektarów łąk każdego dnia. Susza może doprowadzić do najniższego stanu Wisły w historii.
Dzień Ziemi na świecie obchodzony jest od lat 70. XX wieku. Do Polski tradycja ta dotarła dopiero w latach 90. XX wieku. Początkowo Święto Ziemi obchodzono w dniu równonocy wiosennej. Z czasem jednak datę święta przesunięto na 22 kwietnia. W tym dniu w 1970 roku w USA odbył się protest ekologiczny, w którym udział wzięło ok. 20 mln osób.
Dzień Ziemi dotychczas wiązał się z licznymi prelekcjami, kampanią informacyjną, a także sprzątaniem świata, czyli zbieraniem śmieci i odpadów na wyznaczonym obszarze. W tym roku z powodu pandemii koronawirusa obchody będą ograniczone do minimum.
Dzień Ziemi 2020. Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Tegoroczne obchody Święta Ziemi przypadają w wyjątkowo trudnym okresie. Od kilku dni płomienie trawią Biebrzański Parku Narodowy. Z żywiołem walczą tam strażacy i samoloty gaśnicze Lasów Państwowych. Mimo podjętych działań do wtorku spłonęła 1400 hektarów bezcennego przyrodniczo terenu.
Opanowanie pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym jest trudne ze względu na miejsce wybuchu ognia. Są to tereny, na których nie ma dróg. Sytuacji nie ułatwia również susza, a silny wiatr powoduje, że ogień obejmuje kolejne połacie łąk, bagien i lasów.
Dzień Ziemi w obliczu suszy
Susza, to kolejny problem, z którym zmaga się Polska.W Warszawie odnotowywany jest znaczący spadek stanu wody w Wiśle. W poniedziałek wieczorem na stacji pomiarowej Warszawa-Bulwary stan wody wynosił zaledwie 61 cm. Rekordowo niski stan w tym miejscu to 26 cm z sierpnia 2015 roku.
Na temat bardzo niskiego stanu rzeki wypowiedział się Rafał Trzaskowski. Jego zdaniem na chwilę obecną dostawy wody nie są zagrożone. Jednak nad Warszawą zawisło widmo historycznej suszy.
W Dzień Ziemi świat sparaliżowany przez koronawirusa
Życie miliardów ludzi w ostatnich miesiącach zdominowała epidemia koronawirusa. Na świecie odnotowano już 2 565 059 przypadków zachorowań na COVID-19. Z powodu zakażenia zmarło 177 496 osób (stan na ranek 22 kwietnia).
Pandemia, która rozpoczęła się w grudniu 2019 roku w Chinach, błyskawicznie rozprzestrzeniła się na pozostałe kontynenty. Społeczeństwo zaczęło mierzyć się z nową rzeczywistością, w której nie ma imprez masowych. Wstrzymana jest produkcja, a także sektor usług. Dzieci uczą się w domach zamiast w szkołach. Wyjście na ulicę ograniczone jest do minimum, a obowiązek noszenia maseczek stał się powszechny.
Nadzieją nie napawa również niewiedza dotycząca daty końca pandemii. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy świat wróci do stanu sprzed grudnia 2019. Przełomowym momentem ma być wynalezienie szczepionki na COVID-19. Testy na ludziach rozpoczęły się już w USA. W czwartek testy szczepionki na koronawirusa rozpoczyna również Wielka Brytania.
Zobacz też: Jest lek na koronawirusa? Wirusolog ma radę dla kolegów
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl