Działo się we wtorek w nocy. Brytyjczycy i Amerykanie zaatakowali cel pod ziemią
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z poniedziałku na wtorek.
Brytyjski myśliwiec Typhoon
oprac. PJM
- Amerykanie i Brytyjczycy przeprowadzili kolejną rundę ataków w Jemenie - podaje agencja Reutera. W poniedziałek wieczorem zaatakowano podziemny magazyn należący do jemeńskich rebeliantów. Anonimowy amerykański urzędnik przekazał Reuterowi, że wystrzelono około 25-30 pocisków. Associated Press podało, że podczas nalotów użyto pocisków Tomahawk wystrzeliwanych z okrętów wojennych i łodzi podwodnych oraz myśliwców. Celem było zlikwidowanie i zniszczenie magazynu, w którym przechowywano pociski rakietowe, drony i wyrzutnie. Brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że w akcji wzięły udział cztery odrzutowce Typhoon należące do Królewskich Sił Powietrznych. "Ta akcja zada kolejny cios ich ograniczonym zapasom i zdolności do zagrażania globalnemu handlowi" - powiedział brytyjski minister obrony, Grant Shapps cytowany przez Reutera. Jak dotąd, 8 nalotów przeprowadzonych na jemeńskich rebeliantów w ciągu ostatniego miesiąca nie powstrzymało Hutich od ataków na transport morski. Sprzymierzona z Iranem grupa od tygodni atakuje statki na Morzu Czerwonym w geście solidarności z Hamasem.
- Nowa Zelandia wyśle zespół obronny w celu wsparcia bezpieczeństwa na Morzu Czerwonym - donosi agencja Reutera. Premier Nowej Zelandii, Christopher Luxon, przekazał we wtorek, że jego kraj wyśle sześcioosobowy zespół obronny w ramach międzynarodowej koalicji mającej na celu utrzymanie bezpieczeństwa na Morzu Czerwonym. "Ataki Huti na żeglugę handlową i morską są nielegalne, niedopuszczalne i głęboko destabilizujące" - powiedział Luxon. "To rozmieszczenie (...) jest kontynuacją długiej historii Nowej Zelandii w obronie wolności żeglugi zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i bliżej domu"- dodał polityk.
- Liczba ofiar śmiertelnych osuwiska w Chinach wzrosła do 11 - przekazał Reuter. Ratownicy nadal poszukują osób zaginionych podczas osunięcia się ziemi w chińskiej prowincji Yunnan. Prace poszukiwawcze w powiecie Zhenxiong trwały przez całą noc - podała we wtorek chińska państwowa telewizja CCTV. Do tragedii doszło w poniedziałek. Zgłoszono zaginięcie co najmniej 47 osób z 18 różnych gospodarstw domowych. Ciała ośmiu zaginionych odnaleziono w poniedziałek popołudniu - podaje Reuter powołując się na Zhaotong Daily. We wtorek oświadczono, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do jedenastu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, spotkał się ze swoimi odpowiednikami z Iranu, Turcji i Libanu - przekazał Reuter powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Do spotkania doszło w poniedziałek w Nowym Jorku. Dwustronne rozmowy koncentrowały się na Strefie Gazy, Syrii i "napiętej sytuacji" na Morzu Czerwonym - poinformowało rosyjskie ministerstwo we wtorek na Telegramie. Przekazano, że Ławrow i irański minister spraw zagranicznych, Hossein Amir-Abdollahian, zgodzili się, co do potrzeby szybkiego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Wyrażono również "ogólne zaniepokojenie napiętą sytuacją na Morzu Czerwonym, która uległa gwałtownej degradacji" - dodano. We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którym omawiane zostaną kwestie dotyczące Bliskiego Wschodu - przekazał Reuter.
- Ekwadorska policja schwytała przywódcę kolumbijskiej grupy zbrojnej Oliver Sinisterra - podaje Reuter. Służby przekazały w poniedziałek, że mężczyzna został pojmany i zostanie odesłany do Kolumbii. "Odbędzie się przesłuchanie imigracyjne, żeby mógł zostać wydalony z Ekwadoru i wysłany do Kolumbii" - powiedział dowódca ekwadorskiej policji, Cesar Zapata. "Ma dość pokaźną kartotekę kryminalną". Carlos L, znany jako El Gringo, był zaangażowany w działalność przestępczą prowadzoną wraz z grupami terrorystycznymi w San Lorenzo w pobliżu granicy z Kolumbią - przekazała policja. W Ekwadorze trwa ofensywa wojskowa rozpoczęta w celu walki z tamtejszymi gangami. Prezydent Daniel Naboa ogłosił w kraju 60-dniowy stan wyjątkowy.
Źródło: Reuters, AP