Działo się w poniedziałek w nocy. Komandosi z USA uznani za martwych
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy niedzieli na poniedziałek.
Okręt USS Lewis B. Puller, który brał udział w akcji 11 stycznia w pobliżu wybrzeża Somalii
oprac. PJM
- Dwóch komandosów sił specjalnych amerykańskiej Marynarki Wojennej, którzy zaginęli w Zatoce Adeńskiej, zostało uznanych za martwych - podało Associated Press. Przedstawiciele wojskowi poinformowali w niedzielę, że ich status został zmieniony z zaginionych na zmarłych. Żołnierze zostali uznani za zaginionych 11 stycznia u wybrzeży Somalii, podczas przejmowania łodzi transportującej elementy irańskiej broni, która najprawdopodobniej miała zostać dostarczona jemeńskim rebeliantom Huti. Gdy zespół wchodził na pokład jednostki, jeden z komandosów wpadł do wody, a kolega z zespołu próbował go uratować - podaje AP. "Opłakujemy stratę naszych dwóch wojowników Naval Special Warfare i na zawsze będziemy szanować ich poświęcenie i przykład. Nasze modlitwy są z rodzinami SEALs, przyjaciółmi, Marynarką Wojenną Stanów Zjednoczonych i całą społecznością operacji specjalnych w tym czasie" - powiedział w oświadczeniu generał Michael Erik Kurilla. Siły Stanów Zjednoczonych wspólnie z Hiszpanią i Japonią przeszukały ponad 50 tys. km kwadratowych oceanu - przekazał Reuter.
- Dziesiątki osób zaginęło w wyniku osunięcia się ziemi w Chinach - podaje Reuter. Ziemia osunęła się w mieście Zhaotong w północno-wschodniej części chińskiej prowincji Yunnan. Do tej pory nie udało się odnaleźć 47 osób - poinformowały w poniedziałek chińskie media państwowe. Trwa akcja ratunkowa. Ewakuowano ponad 500 osób. Nie ustalono jeszcze, co było przyczyną katastrofy.
- Co najmniej 12 osób zostało zabitych na na autostradzie w Meksyku podczas nieudanej próby odbicia przestępcy - donosi agencja Reutera. Do zdarzenia doszło w pobliżu Hermosillo w północno-meksykańskim stanie Sonora. Lokalne władze poinformowały w niedzielę, że strzelanina wybuchła w wyniku nieudanej próby odbicia syna jednego z członków gangu. Grupa uzbrojona w broń szturmową próbowała uratować Carlosa Humberto, syna podejrzanego zabójcy pracującego dla frakcji kartelu Sinaloa - przekazali urzędnicy. 12 osób zginęło. Dwóch funkcjonariuszy ochrony trafiło do szpitala, ich stan jest stabilny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Filipiny potępiają "prowokacyjne działania" chińskiej straży przybrzeżnej przeciwko filipińskim rybakom - donosi Reuter, powołując się na filipińskiego rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Według raportu filipińskiej straży przybrzeżnej w weekend odnotowano 12 incydentów z udziałem chińskiej straży przybrzeżnej - przekazał w poniedziałek w wywiadzie telewizyjnym Jonathan Malaya. Chińczycy mieli poinstruować rybaków, żeby ci zwrócili muszle morskie zebrane w pobliżu spornej ławicy Scarborough, a następnie ich przepędzić.
- Z powodu burzy w Dublinie odwołano ponad 100 lotów - przekazała agencja Reutera. Linie lotnicze odwołały w niedzielę łącznie 102 loty do i z lotniska w Dublinie. Powodem decyzji była burza Isha. Warunki pogodowe wymusiły co najmniej 24 przerwane lądowania, a 27 lotów przekierowano na inne lotniska - poinformowało lotnisko w Dublinie na platformie X (dawniej Twitter). Irlandzka krajowa służba meteorologiczna Met Eireann wydała w niedzielę pomarańczowe ostrzeżenie pogodowe dla większości kraju, w tym dla stolicy.
Źródło: Reuters, AP