Wojna w IzraeluDziało się w środę w nocy. USA rozwścieczone skandalicznym atakiem

Działo się w środę w nocy. USA rozwścieczone skandalicznym atakiem

Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.

Karetki pogotowia przewożące ofiary izraelskich ataków
Karetki pogotowia przewożące ofiary izraelskich ataków
Źródło zdjęć: © East News | DAWOOD NEMER
oprac. MMIK

  • Prezydent USA Joe Biden wyraził swoje oburzenie po eksplozji, jaka miała miejsce w szpitalu w Gazie. Zginęło wówczas ok. 500 osób. Jak podaje agencja Reutera, przywódca Stanów Zjednoczonych oświadczył również, że jego zespół ds. bezpieczeństwa otrzymał polecenie, by zebrać dokładnie informacje na temat tragicznego wydarzenia. "Jestem oburzony i głęboko zasmucony eksplozją w szpitalu Al Ahli Arab w Gazie oraz strasznymi ofiarami śmiertelnymi. Stany Zjednoczone jednoznacznie opowiadają się za ochroną życia cywilów podczas konfliktu. Opłakujemy pacjentów, personel medyczny i inne niewinne osoby zabite lub ranne w tej tragedii" - oświadczył Biden. Jednocześnie ze względów bezpieczeństwa odwołana została jego planowana na środę wizyta w Izraelu.
  • Prezydent Rosji Władimir Putin pochwalił chińskiego przywódcę Xi Jinpinga za Inicjatywę Pasa i Szlaku. Jednocześnie zachęcił go do globalnych inwestycji na szlaku przez Morze Północne, co miałoby pogłębić handel między Wschodem i Zachodem. Jak podaje dalej agencja Reutera, Putin miał nazwać Xi Jinpinga "drogim przyjacielem". "Jeśli chodzi o Szlak Morza Północnego, Rosja nie tylko oferuje swoim partnerom aktywne wykorzystanie swojego potencjału tranzytowego, ale powiem więcej: zapraszamy zainteresowane państwa do bezpośredniego udziału w jego rozwoju i jesteśmy gotowi zapewnić niezawodną nawigację, komunikację lodołamacza i podaży" – oświadczył Putin podczas szczytu Pasa i Szlaku w Chinach.
  • Ambasador Rosji w USA oświadczył, że decyzja Stanów Zjednoczonych o wysłaniu Ukrainie rakiet ATACMS dalekiego zasięgu była poważnym błędem, który spotka się z konsekwencjami ze strony Rosji. "Konsekwencje tego kroku, celowo ukrytego przed opinią publiczną, będą bardzo poważne" – cytuje słowa ambasadora Anatolija Antonowa agencja Reutera. Swoje oświadczenie ambasador ogłosił za pośrednictwem aplikacji Telegram.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

  • Minister spraw zagranicznych RPA Naledi Pandor rozmawiał z przywódcą Hamasu w sprawie pomocy dla Gazy oraz innych terytoriów palestyńskich, dotkniętych działaniami wojennymi. Jak podaje agencja Reutera, Republika Południowej Afryki zaprzeczyła jednak pojawiającym się doniesieniom, według których kraj oferował wsparcie w działaniach militarnych. Kontakt między ministrem a przywódcą Hamasu miał odbyć się drogą telefoniczną - oświadczył rządowy Departament Stosunków Międzynarodowych i Współpracy (DIRCO). "Nie utrzymujemy dwustronnych stosunków z Hamasem. Wsparcie dla palestyńskiej walki z okupacją nie jest równoznaczne ze wsparciem dla Hamasu" – napisał ponadto rzecznik prezydenta Republiki Południowej Afryki Cyrila Ramaphosy, Vincent Magwenya na swoim Twitterze.
  • Rebelianci w Papui zabili co najmniej siedem osób w kopalni złota - poinformowała agencja Reutera, powołując się na wydane w środę oświadczenie władz regionu. Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek w górzystym dystrykcie Yahukimo. W kopalni doszło do trwającej 90 minut strzelaniny pomiędzy rebeliantami a władzami. Następnie siły bezpieczeństwa ewakuowały stamtąd 20 osób. Wciąż poszukiwane są kolejne ofiary. Do ataku przyznała się Armia Wyzwolenia Narodowego Papui Zachodniej (TPNPB), która w oświadczeniu podała, że zabiła siedmiu oficerów wywiadu udających poszukiwaczy złota.
Wybrane dla Ciebie