Działo się w nocy. Japonia wysłała niszczyciel Sazanami

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy ze środy na czwartek.

Japoński niszczyciel Sazanami przepłynął po raz pierwszy przez Cieśninę Tajwańską
Japoński niszczyciel Sazanami przepłynął po raz pierwszy przez Cieśninę Tajwańską
Źródło zdjęć: © PAP | FRANCK ROBICHON
oprac. PAB

  • Niszczyciel Japońskich Morskich Sił Samoobrony przepłynął po raz pierwszy przez Cieśninę Tajwańską - podały w czwartek lokalne media, które zwracają uwagę, że rejs ten ma na celu podkreślenie prawa do swobody żeglugi. Manewr ten może się spotkać z gniewną reakcją Chin, które uznają cieśninę za swoje morskie wody wewnętrzne. Niszczyciel Sazanami, wraz z jednostkami australijskimi i nowozelandzkimi, przepłynął w środę przez Cieśninę Tajwańską z północy na południe, aby wziąć udział w wielostronnych manewrach na Morzu Południowochińskim - przekazał japoński nadawca NHK. Japońskie ministerstwo obrony dotychczas nie potwierdziło informacji. W czwartek dziennik "Yomiuri Shimbun" zacytował anonimowe źródła rządowe, według których premier Fumio Kishida polecił wykonanie rejsu przez Cieśninę Tajwańską w obawie, że bezczynność po wtargnięciu chińskich jednostek na terytorium Japonii, do których doszło w ostatnim czasie, może zachęcić Pekin do podjęcia bardziej napastliwych działań.
  • Prezydent USA Joe Biden i przywódcy 30 innych państw podpisali w środę wspólną deklarację państw G7 i UE na temat odbudowy Ukrainy, potwierdzając m.in. swoje zobowiązania do zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu zapłaty przez Rosję odszkodowań. W spotkaniu udział wziął m.in. prezydent RP Andrzej Duda.
  • Australia wezwała około 15 tys. swoich obywateli mieszkających w Libanie do opuszczenia kraju, sygnalizując ryzyko zamknięcia lotniska w Bejrucie i trudności z ewakuacją dużej liczby osób, jeśli sytuacja się pogorszy. Premier Australii Anthony Albanese powiedział, że jego rząd opracował plany awaryjne, które mogą obejmować ewakuację drogą wodną, ale odmówił podania szczegółów. Według australijskiego ministerstwa spraw zagranicznych w Libanie mieszka około 15 tys. Australijczyków. - Biorąc pod uwagę dużą liczbę osób, o której mówimy, tę sytuację będzie trudno rozwiązać - powiedział Albanese.


Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
japoniachinyAustralia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (53)