Działo się, gdy spałeś. Bomba jądrowa. Ten kraj za 12 dni może ją mieć
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Irańska wyrzutnia rakietowa
oprac. Karina Strzelińska
01.03.2023 | aktual.: 01.03.2023 09:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Podsekretarz obrony do spraw politycznych Stanów Zjednoczonych oświadczył, że "postęp Iranu w dziedzinie nuklearnej od czasu, gdy opuściliśmy JCPOA (The Joint Comprehensive Plan of Action tłum. porozumienie nuklearne z Iranem - przyp. red.) jest niezwykły - informuje agencja United Press International. - W 2018 r., kiedy poprzednia administracja zdecydowała się opuścić JCPOA, wyprodukowanie materiału rozszczepialnego o wartości jednej bomby atomowej zajęłoby Iranowi około 12 miesięcy. Teraz to około 12 dni - wskazał Colin Kahl.
- Ministerstwo Obrony Tajwanu poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin 19 chińskich myśliwców J-10 zauważono w południowo-zachodniej strefie identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ - przyp. red.) kraju. W odpowiedzi na działania Pekinu Tajpej poderwało swoje myśliwce. Chińska presja na Tajwan rośnie - Waszyngton twierdzi, że Xi Jinping nakazał swojej armii osiągnięcie gotowości do inwazji na kraj w przeciągu kilku najbliższych lat.
- - FBI od dłuższego czasu ocenia, że źródłem pandemii (Covid-19 - przyp. red.) był najprawdopodobniej incydent w laboratorium w Wuhan - oświadczył we wtorek szef agencji podczas wywiadu w Fox News. Z raportu Departamentu Energii USA, który w niedzielę ujawnił "The Wall Street Journal" wynika, że pandemia koronawirusa była spowodowana nieszczelnością w chińskim laboratorium. Christopher Wray wskazał, że śledztwo FBI również doprowadziło do tych wniosków. Cztery inne amerykańskie instytucje rządowe, wraz z krajowym panelem wywiadowczym, wskazują jednak, że wirus był prawdopodobnie wynikiem naturalnej transmisji, dwie agencje są niezdecydowane.
- Pod miastem Larisa w środkowej Grecji doszło do zderzenia dwóch pociągów - pasażerskiego i towarowego. Wagony stanęły w ogniu. Zginęły 32 osoby, co najmniej 85 zostało rannych - informuje Reuters. Pociągiem pasażerskim podróżowało około 350 osób. W akcji ratunkowej wzięło udział około 150 strażaków i 40 karetek pogotowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Prezydent Korei Południowej oznajmił, że współpraca kraju z USA i i Japonią stała się obecnie "ważniejsza niż kiedykolwiek", szczególnie w kontekście rosnącego zagrożenia nuklearnego ze strony Korei Północnej. - Dzisiaj Korea i Japonia współpracują w kwestiach bezpieczeństwa i gospodarki. Współpracujemy również, by sprostać globalnym wyzwaniom. Musimy solidaryzować się z krajami, które podzielają te same uniwersalne wartości - podkreślił Yoon Suk-yeol cytowany w Reuters.
- W trakcie wywiadu w ABC News Jake Sullivan został zapytany o kwestię dostaw amerykańskich czołgów Ukrainie i kulisy negocjacji z niemieckim rządem ws. przekazania Leopardów Kijowowi. - Prezydent początkowo zdecydował się nie wysyłać czołgów (amerykańskich M1 Abrams - przyp. red.), ponieważ wojsko powiedziało mu, że nie będą przydatne w bitwach. Niemcy oświadczyły jednak, że nie wyślą swoich Leopardów, dopóki USA nie przekażą swoich Abramsów - podkreślił. Przeczy to dotychczasowej "harmonijnej narracji" krajów. Berlin i Waszyngton deklarowały wcześniej, że ich decyzje nie są ze sobą związane - wskazuje "Die Welt".