Dyrektor TVP Sport zabrał głos ws. zawieszenia Babiarza. "Nie przeprosił"
Dziennikarze i sportowcy wystosowali wspólny apel do władz TVP Sport ws. zawieszenia Przemysława Babiarza. Proszą, aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu. Do sprawy odniósł się dyrektor stacji Jakub Kwiatkowski. We wpisie napisał, że "jest mu przykro, ponieważ to on w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiał się za Przemysławem Babiarzem".
30.07.2024 12:53
Zawieszenie Przemysława Babiarza przez Telewizję Polską wciąż odbija się głośnym echem. Przypomnijmy, podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu Przemysław Babiarz skomentował piosenkę "Imagine" Johna Lennona - nieoficjalny hymn IO.
- Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - stwierdził.
W mediach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat ruchu TVP, tym bardziej że sam Babiarz nie odniósł się do sprawy. Portalowi Plejada udało się skontaktować z komentatorem sportowym. Poproszono go o komentarz do decyzji TVP. "Nie mogę, przepraszam" - napisał bardzo krótko Babiarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze i sportowcy apelują
Dziennikarze redakcji TVP Sport wystosowali apel do władz stacji. Treść listu na portalu X opublikował dziennikarz TVP Sport Filip Czyszanowski.
"Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje - nawet odtwarzane po latach - cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy - my, koledzy z pracy, ale także my widzowie, kibice i sportowcy - aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu" - czytamy w liście skierowanym do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego TVP.
"Jest mi szczególnie przykro". Dyrektor TVP zabiera głos
Dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski zabrał głos w sprawie Babiarza jak i listu. Na portalu X opublikował wpis. "W nawiązaniu do listu dziennikarzy TVP Sport jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów ze swojej redakcji w bardzo niekomfortowej sytuacji" - pisze Kwiatkowski.
Dyrektor TVP Sport podkreślił, że "przyszedł do TVP z myślą jej odpolitycznienia i na tym się skupiał". "Dziś ja i moi bliscy są nieustannie bezpardonowo atakowani przez środowiska prawicowe i w dużej mierze polityków PiS, którzy aktywnie uczestniczyli w niszczeniu Telewizji Polskiej i byli beneficjentami minionych układów - czytamy dalej.
Odnosząc się już bezpośrednio do listu, Kwiatkowski stwierdził, że "jest wyrazem wsparcia ludzi dla swojego wieloletniego kolegi". "Rozumiem to i szanuję. Tak długo jak prezentowane przez nich stanowisko nikogo nie krzywdzi i nie obraża, nie stanowi to w mojej ocenie niczego niewłaściwego" - podsumował.