PolitykaDymisje w rządzie. Ewa Kopacz: nie przyjmę sprawozdania Prokuratora Generalnego

Dymisje w rządzie. Ewa Kopacz: nie przyjmę sprawozdania Prokuratora Generalnego

Premier Ewa Kopacz poinformowała, że na jej ręce rezygnację złożyli ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, skarbu Włodzimierz Karpiński oraz sportu Andrzej Biernat. Premier poinformowała też, że nie podpisze sprawozdania za 2014 r. Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Decyzja Kopacz ma związek z publikacją w internecie materiałów ze śledztwa z tzw. afery podsłuchowej.

Rezygnację z pełnionych funkcji złożyli:
- Andrzej Biernat - Minister Sportu i Turystyki,
- Włodzimierz Karpiński - Minister Skarbu Państwa,
- Bartosz Arłukowicz - Minister Zdrowia,
- Jan Vincent Rostowski - szef doradców politycznych szefowej rządu,
- Tomasz Tomczykiewicz - sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki,
- Stanisław Gawłowski - sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska,
- Rafał Baniak - podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Po konferencji Ewy Kopacz o rezygnacji poinformował także Radosław Sikorski - marszałek sejmu, a Jacek Cichocki złożył rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych.

Kopacz: gigantyczny wyciek

- Od dwóch dni opinia publiczna żyje sprawą nielegalnych podsłuchów. Ma ona negatywny wpływ na funkcje państwa - oświadczyła Kopacz.

Jak oceniła, "jedynym efektem długotrwałego ponad rocznego śledztwa prowadzonego przez prokuraturę jest gigantyczny wyciek akt śledztwa". - To podważa w sposób szczególny zaufanie do takiej instytucji, jaką jest instytucja zaufania publicznego, jaką jest prokuratura. W związku z tym chciałam poinformować, że nie przyjmę sprawozdania prokuratora generalnego - poinformowała premier.

- Jedyną instytucją, która powinna wyjaśnić tę sprawę, jest dobrze i sprawnie działająca prokuratura z nowym prokuratorem generalnym - dodała.

Dymisje w rządzie

- Rozmawiałam z osobami, które pojawiają się na taśmach. Wspólnie uznaliśmy, że nie możemy czekać - powiedziała Kopacz. Jak zaznaczyła, w okresie wyborczym Polacy czekają na programy i propozycję partii i PO ma dzisiaj "bardzo konkretną propozycję". - Nigdy, dopóki jestem premierem, nie pozwolę na grę taśmami w tej kampanii - podkreśliła szefowa rządu.

- Dzisiaj po tych rozmowach mogę powiedzieć z satysfakcją, że ci, którzy są ofiarami tych nielegalnych podsłuchów, osoby o których wspomniałam, dzisiaj wykazały się szczególną odpowiedzialnością za państwo, a nie przywiązaniem do swoich stanowisk - powiedziała Kopacz. Poinformowała, że na jej ręce rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński oraz sportu Andrzej Biernat.

Ponadto, powiedziała Kopacz, do dymisji podali się wiceministrowie: Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował też Jacek Rostowski.

Kopacz: Sikorski jest gotowy ustąpić

Premier Ewa Kopacz poinformowała, że rozmawiała z marszałkiem sejmu Radosławem Sikorskim i ten zadeklarował, że zrezygnuje z pełnionej funkcji.

- Odbyłam rozmowę bardzo trudną, dlatego, że zdaję sobie sprawę, jak ważne jest zachowanie proporcji podziału władzy w Polsce, władzy ustawodawczej i wykonawczej. Rozmawiałam z moim kolegą partyjnym Radosławem Sikorskim. Radosław Sikorski zadeklarował, że zrezygnuje z funkcji pełnionej, czyli marszałka sejmu - poinformowała szefowa rządu.

Po konferencji prasowej Ewy Kopacz Radosław Sikorski poinformował, że rezygnuje z funkcji marszałka sejmu. Powiedział, że podjął tę decyzję, kierując się interesem Platformy Obywatelskiej - jedynej partii, która jest w stanie utrzymać to, co osiągnęła Polska. Dodał, że stawia interes i szanse wyborcze Platformy wyżej niż własne ambicje.

Czytaj relację na żywo: Sikorski zrezygnował. "Szanse PO ważniejsze niż osobiste ambicje"

Sikorski zapowiedział, że będzie dalej pracował na rzecz partii. Będzie też kandydował do sejmu jako lider listy PO w województwie kujawsko-pomorskim. Radosław Sikorski dodał, że będzie pełnił funkcję marszałka sejmu do wyboru jego następcy, co ma nastąpić niebawem.

Kopacz przeprasza w imieniu PO

Premier Ewa Kopacz przeprosiła - w imieniu swej partii - wyborców PO za to, co usłyszeli w nagranych i upublicznionych w ubiegłym roku rozmowach ministrów i polityków Platformy.

- Wiemy, jak wiele trudnych chwil mieli w ostatnim czasie, a może w ciągu ostatniego roku, wyborcy Platformy Obywatelskiej, którzy bardzo często oburzeni, poirytowani, słuchali tych nagrań. Im się należą przeprosiny. I ja dzisiaj w imieniu Platformy Obywatelskiej bardzo serdecznie przepraszam - powiedziała premier na środowej konferencji.

Cichocki rezygnuje

Jacek Cichocki złożył rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych; pozostaje szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

Na konferencji prasowej premier Ewa Kopacz, przedstawiając decyzje będące pokłosiem sprawy ujawnienia akt ze śledztwa ws tzw. afery podsłuchowej powiedziała, że rozmawiała również z Cichockim.

- Cichocki przyjął na siebie odpowiedzialność za niewystarczające działanie służb, szczególnie w ostatnim okresie, za zbyt mało skuteczne działanie służb, w których rolę wpisana jest profilaktyka - powiedziała szefowa rządu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2443)