Dym w Moskwie. Znaleziono szczątki dronów
W centrum Moskwy znaleziono szczątki dwóch dronów. Maszyny zostały zestrzelone w pobliżu siedziby rosyjskiego ministerstwa obrony oraz centrum biznesowego, w którym biura ma sieć Leroy Merlin.
Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Drony zestrzelone w Moskwie
Informację o szczątkach drona podała rosyjska agencja TASS, ale również media zachodnie jak agencja AFP. Podał ją również mer Moskwy Siergiej Sobanin. Na rosyjskojęzycznych kanałach na Telegramie widać zdjęcia i nagrania wideo. Do wybuchów doszło ok. godz. 4 czasu moskiewskiego.
Dwa drony uderzyły w centrum Moskwy. Jeden uderzył w budynek niemieszkalny przy Komsomolskim Prospekcie w pobliżu rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, a drugi trafił w moskiewskie centrum biznesowe przy ul. Łychaczowej, w którym swoje biura ma sieć handlowa Leroy Merlin. Firma nie wycofała się z rosyjskiego rynku pomimo apeli oraz bojkotu handlowego Rosji ze strony światowego biznesu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie Ministerstwo Obrony wydało komunikat, w którym wspomina o zestrzeleniu przez rosyjskie systemy elektroniczne "co najmniej dwóch ukraińskich dronów bojowych Kamikaze".
W obu budynkach strzały wybiły szyby w oknach. Ruch samochodów został wstrzymany przy obu lokalizacjach. Nikt nie ucierpiał.
Źródło: TASS, AFP, Telegram, Twitter