"Tego nie dało się oglądać". Duda komentuje TVP za czasów Kurskiego
- Tak naprawdę Donald Tusk w sensie osobistych ambicji walczy tylko z Jarosławem Kaczyńskim. Chodzi tylko o to, żeby pozbawić Jarosława Kaczyńskiego władzy - stwierdził Andrzej Duda w Radiu Wnet. Jak dodał, ma nadzieję, że młode pokolenie dynamicznie wejdzie do polityki. W mocnych słowach skrytykował też politykę PiS wobec TVP za czasów rządów obecnej opozycji.
Andrzej Duda w wywiadzie w Radiu Wnet był pytany o ocenę obrazu sceny politycznej tuż po wyborach prezydenckich. - Wszyscy wiedzieli, że głosowałem na Karola Nawrockiego - stwierdził. - To wielka radość, że to właśnie on wygrał - ocenił, podkreślając, że "jego wizja była mu bliższa w sensie ideowym".
Odnosząc się jeszcze do polityki krajowej, Duda zwrócił uwagę na wieloletni konflikt między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim. - Tak naprawdę Donald Tusk w sensie osobistych ambicji walczy tylko z Jarosławem Kaczyńskim. Chodzi tylko o to, żeby pozbawić Jarosława Kaczyńskiego władzy. Chodzi tylko o to, żeby pokazać Jarosławowi Kaczyńskiemu jeszcze raz, że to on jest mocniejszy i że to on go de facto pokona. Będziemy mieli jeszcze jedną rundę. Dopóki dwaj panowie w wieku już emerytalnym są na szczycie polskiej polityki, dopóty będziemy mieli ten problem - mówił prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto będzie doradzał Nawrockiemu? Padło jedno nazwisko
- Ale mam nadzieję, że młode pokolenie dynamicznie wchodzi, co było widać w czasie tych wyborów - dodał.
- Przegrał tak naprawdę w tych wyborach na ostatniej prostej Donald Tusk, który przez ostatnie dwa tygodnie przykrył całkowicie, prowadząc kampanię, kandydata swojej partii, czyli Rafała Trzaskowskiego. Trzaskowski gdzieś jeździł po Polsce i pojawiały się jakieś zdjęcia, ale głównym mówiącym, głosem kampanii realizowanej przez PO był Donald Tusk - stwierdził prezydent
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mentzen odpowiada na plan Tuska. Nie zostawił na nim suchej nitki
"Miałem różnice Kaczyńskim"
Duda dopytywany był także o spór z Prawem i Sprawiedliwością w trakcie drugiej kadencji. - Ja nie miałem poczucia, że jestem w sporze z Prawem i Sprawiedliwością. Ja miałem różnice zdań z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim - skomentował prezydent.
W kontekście sporu z PiS dopytywany był o ocenę TVP za czasów Jacka Kurskiego.
- Rzeczywiście w sprawach różnych, szczegółowych, jak obsady różnych stanowisk, choćby właśnie prezes TVP, mieliśmy z Jarosławem Kaczyńskim zdecydowaną różnicę zdań. Ja nie akceptowałem formuły i sposobu, w jaki Jacek Kurski prowadzi sprawy TVP, której - jak bardzo wielu ludzi inteligentnych, z którymi rozmawiałem, zwolenników obozu Zjednoczonej Prawicy, twierdziło - po prostu nie dało się oglądać - stwierdził prezydent.
Źródło: Radio Wnet