Dron uderzył w rosyjski statek? Nagranie robi wrażenie
Rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej oświadczyło, że zniszczone zostały wszystkie drony, które miały zaatakować statek zwiadowczy Iwan Churs. W internecie opublikowano nagrania jakoby jeden z dronów jednak uderzył w cel.
Wideo opublikował m.in. doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. Na nagraniach, które krążą w internecie widać, jak jeden z dronów zbliża się do statku zwiadowczego Iwan Churs i sprawie unika wystrzały z dział okrętu. Film urywa się w momencie, w którym dron znajduje się centymetry od kadłuba statku.
Nie jest wiadome, czy dron osiągnął sukces i uderzył w cel. Mógł zostać zestrzelony tuż przed zetknięciem się ze statkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pamiętacie, jak rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdziło, że zniszczyło wszystkie drony morskie, które próbowały zaatakować statek zwiadowczy Iwan Churs? Cóż, okazało się, że (co najmniej) jeden dron morski zdołał dotrzeć do statku. Nie wiadomo, jakie szkody wyrządził" - napisał na Twitterze portal Noelreports.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy także wypowiedział się na temat incydentu. Mężczyzna wskazał, że oficjalne przekazy z Rosji mówią, że statek nie został uszkodzony:
"Wczoraj pisałem o rosyjskim statku Floty Czarnomorskiej Iwan Churs, który został zaatakowany przez bezzałogowe drony. Rosja twierdziła, że "statek nadal spełnia swoje funkcje", nie wspominając o swoim stanie. Wygląda na to, że trzeci dron zdołał uszkodzić statek" - napisał na Twitterze Geraszczenko.
Czytaj także: