Wystarczyły dwa zdania. Tak Tusk skomentował wesele wiceministra
Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk tłumaczy, że kosztowny ciągnik nie został mu sprezentowany przez brata w prezencie ślubnym, a jedynie użyczony. Sprawę ironicznie skomentował lider PO Donald Tusk.
"Maybachy się bezdomnemu skończyły, to ciągniki rozdaje. Nie ma co drążyć" - napisał na Twitterze szef Platformy Obywatelskiej i były premier Donald Tusk.
Lider największej partii opozycyjnej nawiązał do słów szefa Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka, który mówił przed laty o drogim samochodzie ofiarowanym przez bezdomnego.
Wieczorem pojawiła się odpowiedź ze strony Norberta Kaczmarczyka.
"Panie Premierze, jakby Pan miał problemy z prowadzeniem tego samego ciągnika, za który mnie Pan atakuje, to mogę pouczyć" - napisał wiceminister rolnictwa publikując zdjęcie Donalda Tuska stojącego na tle podobnej maszyny. Zdjęcie zrobiono na konferencji prasowej, gdy Tusk odwiedzał rodzinę rolników podczas objazdu po kraju.
Huczne wesele i drogi ciągnik dla wiceministra
To komentarz do głośnej sprawy wesela oraz prezentu otrzymanego przez wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka z Solidarnej Polski. Polityk partii Zbigniewa Ziobry wyprawił w miniony weekend huczne wesele na ok. 500 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Drogi prezent weselny dla wiceministra rolnictwa. "Będzie musiał się wytłumaczyć"
Już po uroczystości do sieci trafiło nagranie dealera handlującego sprzętem rolniczym z przekazania kluczyków do ciągnika John Deere wartego 1,5 mln zł. Miał być to prezent od brata pana młodego.
W czwartek wiceminister wydał oświadczenie ws. kosztownego podarku. Norbert Kaczmarczyk oznajmił, że maszyna w rzeczywistości nie została mu sprezentowana. Jego brat, Konrad Kaczmarczyk, wziął ciągnik w leasing i użycza go bratu. Wiceminister twierdzi, że nie wiedział, że zdarzenie będzie nagrywane przez firmę, która wykorzysta materiał wideo w celach promocyjnych.
Wiceminister o Tusku i Balcerowiczu
Norbert Kaczmarczyk twierdzi, że to atak na jego rodzinę oraz na całe polskie rolnictwo. W swoim oświadczeniu zaatakował Leszka Balcerowicza i Donalda Tuska, których obciążył odpowiedzialnością za to, że polskie firmy nie produkują sprzętu rolniczego podobnej jakości, jak ciągnik należący do jego brata.
Politycy Koalicji Obywatelskiej zażądali kontroli oświadczeń majątkowych Norberta Kaczmarczyka przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
