Skomentował słowa Bidena. Sikorski: "Dramatyczna sytuacja"
Joe Biden zaapelował, by Kongres przegłosował ustawę, w której zapisano kolejny pakiet wsparcia dla Ukrainy. Szef polskiej dyplomacji skomentował wystąpienie prezydenta USA. - To jest dramatyczna sytuacja - podkreślił.
Radosław Sikorski odniósł się do ostatniego przemówienia Joe Bidena. Amerykański prezydent powiedział, że "Ukraina ma problem z bronieniem się przed naprawdę brutalnym atakiem Rosji". - Zegar tyka co tydzień - zaznaczył. Przywódca USA zaapelował, by senatorowie poparli ustawę, w której zapisanej są środki pomocowe dla Ukrainy.
- To jest dramatyczna sytuacja. Ukrainie brakuje amunicji. Gdy byłem w Kijowie, mówiono mi dokładnie, jak duża jest różnica siły rażenia siły armii rosyjskiej i ukraińskiej - wskazał szef MSZ na antenie TVP. - Nie będzie żadnej odbudowy, dopóki Ukraina nie wygra tej wojny - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sikorski wskazał, że Donald Trump "naciska na swoich sympatyków" i ma wpływ na działania Kongresu.
- Miałbym prośbę do naszej opozycji, która miała z nim dobre stosunki, żeby mu uświadomiła, że działa przeciwko Ukrainie i wywołuje zadowolenie Władimira Putina - podkreślił.
Wybory w USA. Sikorski o ewentualnym zwycięstwie Trumpa
W trakcie rozmowy Sikorski oznajmił, że ewentualna wygrana Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, a także zablokowanie przez niego pomocy dla Ukrainy, spowodowałyby, że "jako Polska i Europa staniemy przed dramatycznym wyzwaniem".
- Czy podwoić naszą pomoc dla Ukrainy, zastępując środki amerykańskie, czy pozwolić Putinowi podbić Ukrainę. Wiem, co ja bym wybrał. Dla mnie Ukraina nie może tej wojny przegrać - zaznaczył.
Czytaj więcej:
Źródło: TVP