Doradca prezydenta oskarża Fundację Otwarty Dialog i Google. Jest odpowiedź koncernu

Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, powiedział, że Fundacja Otwarty Dialog otrzymała w ciągu dwóch lat usługi firmy Google, których wartość została oszacowana na powyżej pół miliona złotych. Koncern wyjaśnił, że wsparcie w postaci darmowych usług mogą uzyskać wszystkie fundacje i stowarzyszenia zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Andrzej Zybertowicz
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Wojciech Kardas
Adam Przegaliński

- Firma Google jest posiadaczem ogromnej ilości danych osobowych, prywatnych. Za pomocą takich informacji można bardzo precyzyjnie targetować grupy i osoby, które próbuje się mobilizować do działań politycznych. Powiązanie tych dwóch kierunków wpływów - z jednej strony wyłaniają się jakieś dziwne pieniądze ze Wschodu, z drugiej strony pewnego amerykańskiego podmiotu gospodarczego, który jest związany ze środowiskami lewicowymi, lewackimi, tam jest taka wizja lewicowego przebudowania całego świata - powiedział doradca Andrzeja Dudy w programie "Woronicza 17" w TVP Info.

W TVP i na wPolityce.pl lansowano teorię, że liczne manifestacje przeciw ustawom dotyczącym reformy sądownictwa mogły być wspierane m.in. przy udziale znanych menedżerów z polskiej branży marketingowej, którzy zadeklarowali chęć promowania inicjatyw prodemokratycznych. Takie sztuczne promowanie akcji wyglądających pozornie na spontaniczne określono jako astroturfing.

Zobacz też: Protest przed siedzibą PiS

W sobotę w "Wiadomościach” zwrócono uwagę, że związany z Fundacją Otwarty Dialog, Bartosz Kramek radził w internecie, jak poprzez sprzeciw wobec reformy sądownictwa można "wyłączyć rząd”, namawiał do obywatelskiego nieposłuszeństwa, np. niepłacenia podatków. W TVP podkreślono, że w radzie fundacji zasiada ojciec Dominiki Wielowieyskiej z "Gazety Wyborczej”. Dziennikarka wyśmiała zarzuty "Wiadomości".

Do udziału organizacji pozarządowych w tych protestach wrócono w sobotnich "Wiadomościach”. W materiale Marcina Tulickiego poinformowano, że Akcja Demokracja otrzymała ponad 250 tys. zł od organizacji z zachodu Europy, natomiast w latach 2013-2016 darowizny na Fundację Otwarty Dialog przekazały związane z nią osoby: prezes Lyudmyla Kozlovska (330,8 tys. zł), Bartosz Kramek (315,1 tys. zł), bracia Kramka (razem 37,7 tys. zł), Piotr Kozlovsky (1,59 mln zł), a także szef rosyjskiej firmy o takiej samej nazwie jak ta, w której szefem jest Piotr Kozlovsky (nie wiadomo, czy to ta sama osoba co darczyńca fundacji). Środki na rzecz fundacji wpłaciły też Miasto Stołeczne Warszawa, Naczelna Rada Adwokacka w Warszawie, Rada Europy oraz - w 2013 roku - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - czytamy na wirtualnemedia.pl.

- Wolny świat niestety na tym polega, że grupy oligarchiczne posiadają narzędzia technologiczne - z których wielu polityków nie zdaje sobie sprawy - umożliwiające o wiele precyzyjniejsze niż kiedykolwiek w historii manipulowanie społecznymi nastrojami. Zjawisko microtargetingu umożliwia dotarcie do środowisk zagubionych, identyfikowanie grup, które są podatne na szczególny typ propagandy i przekazu - odpowiedział na to Andrzej Zybertowicz. - Polskie państwo musi się bardzo zastanowić, czy nie jest tak, że zagraniczne grupy interesów uzyskały przewagę technologiczną w docieraniu do świadomości, podświadomości ważnych grup społecznych - dodał doradca prezydenta RP.

Stwierdzenia Zybertowicza o wsparciu Fundacji Otwarty Dialog przez Google szybko zdementowała Marta Poślad, szefowa firmy ds. polityki publicznej i relacji z władzami w Europie Środkowej i Wschodniej. Wyjaśniła, że takie wsparcie od koncernu mogą uzyskać wszystkie fundacje i stowarzyszenia zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Wybrane dla Ciebie
Szarpanina z nową burmistrz. Prokuratura zabrała głos
Szarpanina z nową burmistrz. Prokuratura zabrała głos
Uszkodzenie torowiska na Mazowszu. Premier reaguje
Uszkodzenie torowiska na Mazowszu. Premier reaguje
Kierwiński po oskarżeniach Morawieckiego. "Czas na przeprosiny"
Kierwiński po oskarżeniach Morawieckiego. "Czas na przeprosiny"
IPN potępił aukcję artefaktów z Auschwitz. "Ich miejsce jest w muzeach"
IPN potępił aukcję artefaktów z Auschwitz. "Ich miejsce jest w muzeach"
Kolejny incydent na kolei. Pociąg nagle ruszył
Kolejny incydent na kolei. Pociąg nagle ruszył
Skandaliczna aukcja zniknęła z sieci. Jest reakcja niemieckiego ambasadora
Skandaliczna aukcja zniknęła z sieci. Jest reakcja niemieckiego ambasadora
Będą strzec Polski. Straż Graniczna chwali się nowymi samolotami
Będą strzec Polski. Straż Graniczna chwali się nowymi samolotami
Muzeum Auschwitz z apelem. Efekt planowanej aukcji w Niemczech
Muzeum Auschwitz z apelem. Efekt planowanej aukcji w Niemczech
Rosjanie zaskoczyli Ukraińców. Wykorzystali pogodę
Rosjanie zaskoczyli Ukraińców. Wykorzystali pogodę
Niecodzienna operacja. Usunęli mu 16‑kilogramowego guza
Niecodzienna operacja. Usunęli mu 16‑kilogramowego guza
"Nie zwlekajcie". Marek Migalski ujawnia porażającą diagnozę
"Nie zwlekajcie". Marek Migalski ujawnia porażającą diagnozę
Groził prezydentowi. Nowe informacje ws. zatrzymanego 19-latka
Groził prezydentowi. Nowe informacje ws. zatrzymanego 19-latka