Doradca Andrzeja Dudy o zmianie klimatu: Dominuje głośniejsza koncepcja
Doradca prezydenta Andrzeja Dudy ds. polityki klimatycznej w rozmowie radiowej stwierdził, że nie ma pewności, co do wpływu człowieka na ocieplenie klimatu. Jest to jego zdaniem jedynie "głośniejsza koncepcja". Innego zdania są naukowcy z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).
- Jeśli chodzi o zmiany klimatu i wpływ człowieka, czyli emisji gazów antropogenicznych na zmiany klimatu, to zdania uczonych są podzielone. I tutaj spierają się, ścierają się dwie koncepcje związane, jedna z tym, że człowiek ma znaczący i bardzo mocny wpływ na zmiany klimatu. I to jest koncepcja, która w przestrzeni medialnej jest głośniejsza - powiedział w piątek w Polskim Radiu 24 Paweł Sałek, będący doradcą prezydenta Andrzeja Dudy ds. klimatu.
Sałek wyjaśnił, że są również naukowcy, którzy nie łączą działalności człowieka ze zmianami klimatycznymi. - Bo klimat jako układ przyrodniczy zawsze, nawet jak człowiek nie był jeszcze w takiej fazie rozwoju cywilizacyjnego, się zmieniał. I to jest naturalne, że zmiany klimatyczne występowały na Ziemi zawsze - powiedział.
Naukowcy nie mają wątpliwości: Ocieplenie klimatu dziełem człowieka
Zasadności "głośniejszej koncepcji", o której wspominał Sałek dowodzi opublikowany przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ONZ (IPCC) raport, o którego konkluzjach pisały w poniedziałek media na całym świecie. Dokument powstał na bazie około 14 tysięcy prac naukowych napisanych przez setki klimatologów ze wszystkich zakątków globu. Jego autorzy nie mają wątpliwości, co do genezy szybko postępującego ocieplenia klimatu.
"Świat jest niebezpiecznie blisko nieodwracalnych zmian klimatycznych jednoznacznie wywołanych przez człowieka i dlatego należy podjąć działania natychmiast" - czytamy we wnioskach raportu.
W konkluzjach wskazano również na jedyną skuteczną metodę, nie tyle powstrzymania zmian klimatycznych, co ich spowolnienia. Badacze jednoznacznie informują, że konieczne jest drastyczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych: o 45 proc. do 2030 roku i do zera do 2050 roku.
