Dopiero jutro polityków PiS czeka piekło. W całej Polsce zaplanowano rozliczanie z wyborcami

Dopiero w niedzielę politycy zostaną poddani najtrudniejszej próbie, czyli rozliczeniu z własnymi wyborcami. Wyjadą w teren i każdy już samodzielnie spotka się z sympatykami ale też przeciwnikami. Jarosław Kaczyński pojawi się w Trzciance (woj. wielkopolskie), gdzie jak piszą lokalne media ma paść nazwisko partyjnego kandydata kandydata na burmistrza Trzcianki oraz oficjalnego kandydata na prezydenta Piły. Z kolei premier Mateusz Morawiecki odwiedzi Kraków, zaś wicepremier Beata Szydło odwiedzi Wieliczkę.

Według niektórych sondaży partii spada poparcie. Na otwartych dla publiczności spotkaniach politycy usłyszą nie tylko okrzyki "Jarosław", ale też gorzkie podsumowanie popełnionych błędów. Na Facebooku partii PiS już wpisywane są gorące tematy: "czy Beata Szydło odda nagrodę na Caritas i odliczy od podatku?", "No to wreszcie dowiem się kiedy aresztowany będzie senator Kogut, można będzie zapytać, kto dostał kasę z Fundacji Czartoryskich", "kiedy zlikwidujecie gabinety polityczne, tak jak obiecaliście w kampanii wyborczej w 2015 roku?"

Amunicji przeciwnikom PiS dostarcza uruchomiona dziś akcja PSL w mediach społecznościowych. Od ponad godziny ludowcy bombardują Twittera. Każda bomba to wymieniony z nazwiska działacz rządzącej partii, który zasłynął chciwością. Zarzuty okraszone są prześmiewczymi komentarzami.

Takich twittów jest już kilkadziesiąt. Zaprzeczają słowom Jarosława Kaczyńskiego, które padły na sobotniej konwencji: - My musimy być w polityce ludźmi bez skazy, to jest trudne, człowiek jest z natury grzeszny. Musimy starać się robić wszystko, by nic nam nie można było zarzucić, żeby wszystkie zarzuty, które wobec nas padają były tylko tymi wymyślonymi - powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl