Donald Trump "sprzeda" Polskę? Prof. Dudek o możliwych scenariuszach

Eksperci zgodnie oceniają, że najbliższe wybory prezydenckie w USA mogą okazać się najistotniejsze od kilkudziesięciu lat. - Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych to najważniejsze wydarzenie roku dla polskiej polityki - ocenia prof. Antoni Dudek w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą w programie "Didaskalia".

Antoni Dudek w programie WP "Didaskalia"
Antoni Dudek w programie WP "Didaskalia"
Źródło zdjęć: © Didaskalia WP
Patrycjusz WyżgaSara Bounaoui

05.11.2024 20:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ostatnie sondaże wskazują, że wyścig Kamali Harris i Donalda Trumpa o Biały Dom jest niezwykle wyrównany na ostatniej prostej. Eksperci podkreślają, że dla międzynarodowej społeczności wynik tych wyborów będzie ważny. Nie inaczej Polacy patrzą na rozgrywkę o fotel amerykańskiego prezydenta.

- Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych to najważniejsze wydarzenie roku dla polskiej polityki, ponieważ ich konsekwencje będą nieporównywalnie ważniejsze od wyników wyborów prezydenckich w Polsce - ocenia prof. Antoni Dudek w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą w programie "Didaskalia". Zwłaszcza, że - zdaniem profesora - widać wyraźnie, że położenie geopolityczne Polski zmienia się na gorsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co zmieniły w Polsce rządy Tuska? - Antoni Dudek - didaskalia#100

Prof. Dudek zwraca uwagę, że najgorszym z rozwiązań będzie pogrążenie się Stanów Zjednoczonych w chaosie po wyborach prezydenckich, kiedy żadna ze stron nie będzie chciała uznać zwycięstwa drugiej. - To będzie najczarniejszy scenariusz - ocenił.

"Trump jest nieprzewidywalny"

Zmiana władzy w USA jest dla naszej części Europy, a zwłaszcza dla Polski, szczególnie ważna ze względu na politykę, którą Amerykanie prowadzą wobec wojny w Ukrainie. Trump wielokrotnie mówił, że jest w stanie błyskawicznie zakończyć wojnę w Ukrainie. Stwierdził nawet, że gdyby on był prezydentem USA, Putin nie zaatakowałby Kijowa.

Według źródeł dziennika "Financial Times", wstępne założenia jego strategii obejmują jednak np. wywarcie nacisków na Ukrainę, aby zgodziła się wyzbyć aspiracji w sprawie akcesji do NATO.

- Jeżeli wygra Donald Trump, oczywiste jest, że nastąpi korekta polityki wobec Ukrainy. Nie wiemy jak głęboka i to jest znak zapytania. Jeżeli wygra Kamala Harris, to polityka Joe Bidena będzie kontynuowana - przewiduje politolog.

- Trump jest nieprzewidywalny i nie wiemy, jak bardzo on będzie negocjował z Putinem różne dalsze zmiany - ocenił profesor. - Nie wierzę jednak w to, że Trump zrobi drugą Jałtę i odda całą Europę Środkową Putinowi, bo Putin jest za słaby. On nie ma wystarczających sił. Gra się toczy o Ukrainę. Nie o nas, nie o kraje bałtyckie, tylko o Ukrainę - wyjaśnił prof. Dudek.

- Przecież Trump kocha Polskę - skomentował Patrycjusz Wyżga. - Tak, oczywiście. Dlatego będzie mu bardzo trudno Polskę sprzedać. Ale w biznesie nie takie ofiary się ponosiło. Jeżeli jest wielki interes do zrobienia, to można i tak kraj, który się lubi... Bo on naprawdę lubi Polskę - zaznaczył profesor.

Prof. Dudek przypomniał wizyty Donalda Trumpa w Europie. - Nigdzie go tak nie fetowano jak w Polsce - skomentował, dodając, że Trump "kocha Polskę PiS-u".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wybory prezydenckie usaKamala HarrisDonald Trump
Komentarze (150)