Dominikanin stanie przed komisją. Zakaz medialny dla o. Pawła Gużyńskiego?
Specjalna komisja zakonna zajmie się oceną publicznych wypowiedzi o. Pawła Gużyńskiego. Duchowny znany jest m.in. z krytycznych wypowiedzi na temat działań Prawa i Sprawiedliwości. Jego przełożeni tłumaczą, że otrzymywali skargi ws. wystąpień o. Gużyńskiego, stąd decyzja o powołaniu komisji, która może zakazać mu wystąpień w mediach.
"Z dużą troską przyglądam się licznym reakcjom, które wywołał swoimi publicznymi wypowiedziami o. Paweł Gużyński. Otrzymałem wiele próśb apelujących o zakazanie mu publicznych wypowiedzi” - czytamy w oświadczeniu o. Pawła Kozackiego, prowincjała dominikanów.
O. Kozacki wyjaśnia, że podjął kroki, które przewiduje w takiej sytuacji prawo kanoniczne i zakonne. "Procedura ta polega na zbadaniu publicznych wypowiedzi zakonnika przez specjalną komisję, w dialogu z zainteresowanym i jego oskarżycielami. Po zakończeniu prac komisji podejmę stosowne decyzje" - informuje prowincjał.
Jak podaje wyborcza.pl, wśród osób, które domagały się reakcji przełożonych wobec zakonnika jest inny dominikanin: prof. Andrzej Potocki.
"Z rosnącym niepokojem obserwuję od lat medialną aktywność naszego Współbrata o. Pawła Gużyńskiego. Gorszące bywają jego wypowiedzi kontestujące opinie i działania Episkopatu Polski, wypowiedzi obraźliwe wobec wielu Księży Biskupów, zarzuty tępoty u ludzi Kościoła” - stwierdził w liście do władz zakonu o. Potocki.
Dominikanin o. Paweł Gużyński często komentuje publicznie sytuację polityczną w Polsce i nie unika zaproszeń do mediów, które rządząca partia uznaje za nieprzychylne. Duchowny był też gościem Akademii Sztuk Przepięknych na - organizowanym przez Jurka Owsiaka - Przystanku Woodstock. Skrytykował tam Kościół katolicki za - jak to ujął - "deal z nacjonalistami".
Gosc.pl przypomina, że ostatnio o. Gużyński krytykował także planowane zmiany prawa, których celem ma być "zwiększenie obrony życia". Katolicki portal przywołał słowa zakonnika z wywiadu dla "Gazety Wyborczej": "Inicjatywy ustawodawcze, które nie są poprzedzone rzetelną debatą ekspercką i publiczną, podejmowane nawet w najbardziej szczytnym celu uważam za szkodliwe społecznie" - mówił duchowny.
"Z kolei w 2014 r. krytykował Deklarację Wiary dla lekarzy autorstwa dr Wandy Półtawskiej" - zauważa gosc.pl.
Źródła: wyborcza.pl, gosc.pl, dominikanie.pl