Hierarcha gani opozycję. Abp Michalik na Jasnej Górze: przykry stan
Nie godzi się, aby wybrani przez nasz naród reprezentanci ośmieszali Polskę i mobilizowali jej wrogów na zewnątrz - powiedział na Jasnej Górze arcybiskup senior Józef Michalik. - Oni budzą niesmak - stwierdził w homilii hierarcha, nawiązując wyraźnie do działań opozycji na forum europejskim.
08.09.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:13
Były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wygłosił homilię dla uczestników I Ogólnopolskiego Kongresu Różańcowego. - Modlitwa róż różańcowych w rodzinie to pomoc bardzo konkretna do powszechnej przemiany myślenia chrześcijańskiego w Polsce. Polska dziś bardzo potrzebuje zgody narodowej i zgody elit, które bronią prawdy i wspólnego dobra - stwierdził abp Michalik.
- Polska potrzebuje pojednania i mocnego głosu upomnienia ludzi, którzy reprezentują nasz naród i państwo na zewnątrz - kontynuował emerytowany biskup przemyski. Wtedy też padły słowa o mobilizowaniu zewnętrznych wrogów i niesmaku, który wzbudza takie zachowanie.
Hierarcha mówił też o poczuciu godności Polaków. - Trzeba, żebyśmy to poczucie uszanowali. Trzeba, żebyśmy w pokorze i prawdzie uczyli się i byli uczeni przez naszych nauczycieli szacunku do sąsiadów, żebyśmy potrafili szukać zgodnych z nimi relacji. W trudnych sytuacjach stać nas musi być na to, aby pokazać, że umiemy się różnić pięknie, godnie, kulturalnie – powiedział emerytowany biskup przemyski.
Zauważył, że „są w Polsce ludzie zdolni i uczciwi, i to po obydwu stronach sporu społeczno-politycznego - trzeba ich zauważyć i pomagać, aby nie wpadli w pychę i zarozumiałość, aby nie gardzili inaczej myślącymi i nie dali się wplątać w niszczącą walkę nienawiści”.
"Aborcja i eutanazja"
- Przytaczam ten prawdziwy, trudny, przykry stan aktualnej sytuacji społecznej, aby zauważyć, że wiedzy uczymy się od ludzi, ale mądrości trzeba się uczyć od Boga - podkreślił.
W homilii ocenił także, że w wielu krajach dziś "tworzone są coraz to nowe struktury grzechu i nasilają się naciski zmierzające do podeptania prawa natury i praw Bożych", m.in. poprzez prawo do aborcji i eutanazji.
- Dziś niepotrzebne dziecko i niepotrzebny starzec jest w pewnym sensie symbolem naszych czasów. Widzimy, jak na naszych oczach z bezbożnego komunizmu i nieludzkiego okrutnego nazizmu zrodził się zaciekły antyhumanizm, idący przeciwko człowiekowi, który przyjął dzisiaj formę liberalnego postkomunizmu bez Boga - ocenił arcybiskup.
Apel ws. relacji z Niemcami
To drugi głos przedstawicieli Kościoła katolickiego w sprawach politycznych w tym czasie. Apel w sprawie relacji z naszymi zachodnimi sąsiadami wystosowali polscy biskupi z Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.
"Pojednanie to słowo, które od ponad ćwierćwiecza określa relacje polsko-niemieckie. To wielka wartość, którą udało się osiągnąć i którą podtrzymujemy dzięki wysiłkowi nie tylko polityków, ale licznych ludzi dobrej woli po obu stronach granicy. Mamy jednak świadomość, że łatwo można ją utracić przez nieprzemyślane decyzje, a nawet przez zbyt pochopnie wypowiadane słowa" - czytamy w piśmie polskich hierarchów.