Dominik Tarczyński pouczał Szwedów jak żyć. Został gwiazdą za "zero Muslims in Poland"
Wywiad Dominika Tarczyńskiego dla serwisu "Nyheter Idag" stał się hitem szwedzkiego internetu. To po apelu, że Szwedzi powinni zmienić swój rząd. - Kiedy widzę palące się samochody, zamieszki spowodowane przez nielegalnych imigrantów, zastanawiam się, gdzie jesteście, wikingowie? - pouczał poseł.
Wideo, na którym Tarczyński zwraca się wprost do Szwedów, zamieścił serwis "Nyheter Idag". - Gdzie jest wasza siła? Gdzie jest wasza duma z tego, kim jesteście? - pyta Tarczyński. Dodaje, że jest dumny, iż Polska nie przyjęła ani jednego muzułmańskiego imigranta z Bliskiego Wschodu. Dla Szwedów ma jasne przesłanie: "zmieńcie rząd". Ostrzega, że jeśli szwedzcy politycy, którzy zezwalają na "szaleństwo" i na przyjazd imigrantów, będą dalej rządzić krajem, to ich kraj zniknie z mapy Europy za 5-10 lat.
- Moi czytelnicy mają prawicowe poglądy. Bardzo polubili ten materiał. Miałem wiele pozytywnych sygnałów - mówi WP autor publikacji, Chang Johannes Frick. - Nie chodziło nawet o nawoływanie do zmiany naszego rządu. Wielu osobom, także o lewicowych poglądach, podobał się styl Tarczyńskiego. Używa barwnej retoryki i jest nietuzinkową osobowością - dodaje dziennikarz.
Zobacz także: Burza wokół zdjęć Kaczyńskiego z urlopu. Jacek Sasin komentuje
Dominik Tarczyński. Krzyżowiec na wojnie cywilizacji
Szwedzki dziennikarz towarzyszył politykowi podczas spaceru w centrum Warszawy. - Popatrz na piękną Warszawę! Ludzie są szczęśliwi, gospodarka się rozwija, jest najniższe bezrobocie w historii. Możemy być nazywani populistami, nacjonalistami, rasistami. Nie obchodzi mnie to. Obchodzi mnie moja rodzina i mój kraj - przekonuje dziennikarza. W Polsce żyje się lepiej, bo jak podkreśla Tarczyński, nie ma u nas ani jednego muzułmańskiego imigranta. "Zero Muslims in Poland" - podkreśla. W innej scenie polityk pokazuje własne mieszkanie. Opowiada o dziadku, bohaterze podziemia antykomunistycznego, pozuje z psem oraz na tle partnerki, która krząta się w kuchni przygotowując kanapki.
Opublikowany tekst i wideo zyskały wielką popularność w szwedzkim internecie. Polityk przedstawiany jest w "Nyheter Idag" jako "krzyżowiec, biorący udział w wojnie cywilizacji". Politycy szwedzkiej prawicy dzielą się memami na temat Tarczyńskiego. Zdjęcie posła PiS zamieścił na swoim Twitterze William Hahne z Alternatywy dla Szwecji, antyunijnego i antyimigranckiego ugrupowania. Sam materiał opisywany jest jako "dlatego Polska nie przyjmuje muzułmańskich imigrantów".
To niejedyne komentarze. Do dyskusji pod artykułami i na Twitterze włączyli się też sami Polacy. - Drodzy Szwedzi, przepraszamy za tego faceta. Może tylko krzyczeć. Niszczy każdą możliwość, aby rozwinąć coś w dobry sposób - komentuje jeden z polskich internautów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Tarczyński przekonywał też szwedzką gazetę, że Polska mimo krytyki unijnych polityków wstaje z kolan. Dziennikarz nie bez zaskoczenia i z podziwem odnotowuje, że Polacy będą wysyłać Niemcom faktury za koszty akcji zabezpieczenia pozostawionych po wojnie niewybuchów. Takie sformułowanie pada w momencie, kiedy polityk i Szwed słyszą podczas wycieczki informację o ewakuacji turystów z plaży w Kołobrzegu z powodu znalezienia dwóch bomb. - Niemcy muszą zapłacić za zniszczenia wojenne, pracujemy nad tym - podkreśla w rozmowie Tarczyński.
Dom, pies, kanapki na stole. Przeciętna polska rodzina
W rozmowie z WP poseł Tarczyński nie chciał komentować zdobytej w Szwecji popularności. Poinformował jedynie, że pierwszy raz wpuścił dziennikarzy do własnego domu. Chciał pokazać, jak wygląda życie w bezpiecznym domu i w bezpiecznej Polsce. Rzekomo już inne zagraniczne redakcje chcą się z nim spotkać. Dodajmy, że jest jednym z nielicznych posłów PiS mówiącym płynnie po angielsku, a do tego ma czas i wielką ochotę spotykać się zagranicznymi dziennikarzami. Ma tutaj spore pole do popisu. Zazwyczaj zagraniczne media publikują materiały, którymi obóz "dobrej zmiany" z pewnością nie może się chwalić.
Wcześniej głośno było o wywiadzie Tarczyńskiego dla brytyjskiej stacji Channel 4. Na pytanie o tragiczny los dzieci imigrantów i humanitarny obowiązek pomocy im, wypalił, że wstyd powinni odczuwać rodzice, którzy zabierają dzieci w drogę do Europy. Jak dotąd nie trafił na adwersarza, który mógłby go przegadać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl