Atak na noblistę. Dmitrij Muratow został zaatakowany w Rosji. Opublikowano zdjęcia

Dmitrij Muratow, noblista i redaktor naczelny niezależnego dziennika "Nowaja Gazieta", został napadnięty w pociągu jadącym do Samary. Nieznani sprawcy oblali go czerwoną farbą z acetonem. - Muratow, to za naszych chłopaków - krzyczeli sprawcy w kierunku laureata Pokojowej Nagrody Nobla.

Dmitrij Muratow zaatakowany w Rosji. Oblano go czerwoną farbą z acetonemDmitrij Muratow zaatakowany w Rosji. Oblano go czerwoną farbą z acetonem
Źródło zdjęć: © Twitter

Zdjęcie zaatakowanego Dmitrija Muratowa opublikowano w czwartek wieczorem na profilu "Nowej Gaziety" w mediach społecznościowych. Potwierdzono, że dziennikarz został napadnięty w przedziale kolejowym pociągu relacji Moskwa-Samara.

"Do przedziału wlali farbę olejną z acetonem. Oczy strasznie mnie pieką. Pociąg Moskwa-Samara. W całym wagonie unosi się oleisty zapach. Odjazd jest opóźniony o 30 minut. Spróbuję się umyć" - przekazał Muratow w serwisie Telegram.

"Nowaja Gazieta" podała, że jeden z napastników miał krzyknąć w jego stronę: - Muratow, to za naszych chłopaków!

Dmitrij Muratow zaatakowany. Wcześniej potępił rosyjską inwazję

Dmitrij Muratow w 2021 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. "Nowaja Gazieta", której jest redaktorem naczelnym, to jedna z nielicznych prodemokratycznych gazet w Rosji, która wciąż stara się dostarczać Rosjanom rzetelnych i prawdziwych informacji.

24 lutego br. Muratow udostępnił nagranie, w którym potępił rosyjską inwazję na Ukrainę. - Nasz kraj na rozkaz prezydenta Putina rozpoczął wojnę z Ukrainą. I wojny tej nie ma kto zatrzymać. Dlatego wraz z żalem doświadczamy także wstydu - mówił dziennikarz kilka tygodni temu.

"Nowaja Gazieta" powstała w 1993 roku. Dziennik niejednokrotnie podejmował trudne tematy i opisywał m.in. korupcję wśród najwyższych urzędników Federacji Rosyjskiej. W 2003 roku w wyniku otrucia zmarł reporter gazety Jurij Szczekoczichin. Trzy lata później zamordowano reporterkę Annę Politkowską, a w 2009 roku zabita została dziennikarka Anastasija Baburowa.

Pod koniec marca dziennik zawiesił działalność. Powodem były kolejne ostrzeżenia wydane przez władze, którym nie podobało się pisanie o wojnie w Ukrainie.

Przeczytaj również:

Zobacz też: Skandaliczne słowa Korwin-Mikkego. "To jest właśnie Konfederacja"

Wybrane dla Ciebie
Ekspertka o aferze ws. działki pod CPK. "Uderza w tożsamość partii"
Ekspertka o aferze ws. działki pod CPK. "Uderza w tożsamość partii"
"Zostań w domu i zamknij okna". Alert RCB po pożarze hali na Śląsku
"Zostań w domu i zamknij okna". Alert RCB po pożarze hali na Śląsku
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji