Atak na noblistę. Dmitrij Muratow został zaatakowany w Rosji. Opublikowano zdjęcia
Dmitrij Muratow, noblista i redaktor naczelny niezależnego dziennika "Nowaja Gazieta", został napadnięty w pociągu jadącym do Samary. Nieznani sprawcy oblali go czerwoną farbą z acetonem. - Muratow, to za naszych chłopaków - krzyczeli sprawcy w kierunku laureata Pokojowej Nagrody Nobla.
07.04.2022 | aktual.: 07.04.2022 21:41
Zdjęcie zaatakowanego Dmitrija Muratowa opublikowano w czwartek wieczorem na profilu "Nowej Gaziety" w mediach społecznościowych. Potwierdzono, że dziennikarz został napadnięty w przedziale kolejowym pociągu relacji Moskwa-Samara.
"Do przedziału wlali farbę olejną z acetonem. Oczy strasznie mnie pieką. Pociąg Moskwa-Samara. W całym wagonie unosi się oleisty zapach. Odjazd jest opóźniony o 30 minut. Spróbuję się umyć" - przekazał Muratow w serwisie Telegram.
"Nowaja Gazieta" podała, że jeden z napastników miał krzyknąć w jego stronę: - Muratow, to za naszych chłopaków!
Dmitrij Muratow zaatakowany. Wcześniej potępił rosyjską inwazję
Dmitrij Muratow w 2021 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. "Nowaja Gazieta", której jest redaktorem naczelnym, to jedna z nielicznych prodemokratycznych gazet w Rosji, która wciąż stara się dostarczać Rosjanom rzetelnych i prawdziwych informacji.
24 lutego br. Muratow udostępnił nagranie, w którym potępił rosyjską inwazję na Ukrainę. - Nasz kraj na rozkaz prezydenta Putina rozpoczął wojnę z Ukrainą. I wojny tej nie ma kto zatrzymać. Dlatego wraz z żalem doświadczamy także wstydu - mówił dziennikarz kilka tygodni temu.
"Nowaja Gazieta" powstała w 1993 roku. Dziennik niejednokrotnie podejmował trudne tematy i opisywał m.in. korupcję wśród najwyższych urzędników Federacji Rosyjskiej. W 2003 roku w wyniku otrucia zmarł reporter gazety Jurij Szczekoczichin. Trzy lata później zamordowano reporterkę Annę Politkowską, a w 2009 roku zabita została dziennikarka Anastasija Baburowa.
Pod koniec marca dziennik zawiesił działalność. Powodem były kolejne ostrzeżenia wydane przez władze, którym nie podobało się pisanie o wojnie w Ukrainie.
Przeczytaj również:
Zobacz też: Skandaliczne słowa Korwin-Mikkego. "To jest właśnie Konfederacja"