PolskaDali młot najmłodszemu. Tak Tczew został odcięty od prądu

Dali młot najmłodszemu. Tak Tczew został odcięty od prądu

Policjanci przyjrzą się sprawie gigantycznej awarii prądu w Tczewie, która pozbawiła elektryczności większość miasta. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, za wszystkim stał młody robotnik, który uszkodził kabel.

Awaria miała miejsce w Tczewie
Awaria miała miejsce w Tczewie
Źródło zdjęć: © Pixabay

Leżący niedaleko Gdańska Tczew liczy ponad 50 tys. mieszkańców i rzadko zdarza się w kraju, by tej wielkości miasto zostało niemal sparaliżowane przez jedno przypadkowe wydarzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A tak się stało w czwartek przed południem, gdy na budowie bloku przy ul. Saperów Tczewskich doszło do wypadku na budowie.

- Podczas prac wodno-kanalizacyjnych młody mężczyzna w wieku 18 lat uszkodził linię energetyczną młotem udarowym. W wyniku tego zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci oparzeń nóg. Został przetransportowany do szpitala. Został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy - mówi nam Katarzyna Ożóg z tczewskiej policji.

Mężczyzna był najmłodszy w grupie pracujących.

Na miejscu pracowali policjanci śledczy wraz z technikiem kryminalistyki. Policjanci będą pracować nad tą sprawą i będą starali się wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Nie można jeszcze jednak przesądzać, czy np. ktokolwiek usłyszy jakieś zarzuty - dodaje policjantka.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że 18-latek po wypadku był przytomny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W prawie całym Tczewie jest już prąd.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (106)