Dlaczego Pitagoras uważał, że zjadanie bobu to zbrodnia równa pożeraniu… głów własnych rodziców?

"Dopóki ludzie zarzynają zwierzęta", twierdził Pitagoras, "dopóty nie przestaną zabijać się nawzajem". Ojciec wegetarianizmu? Sekciarz? Ekscentryk? Kim był jeden z ojców matematyki?

Dlaczego Pitagoras uważał, że zjadanie bobu to zbrodnia równa pożeraniu… głów własnych rodziców?
Źródło zdjęć: © East News
SKOMENTUJ

Pitagoras (tworzył ok. 530 roku p.n.e.) sformułował dwie znane maksymy. Pierwsza głosi, że wszystko jest liczbą, druga – że jedzenie bobu jest zbrodnią, którą da się porównać ze zjadaniem głów własnych rodziców.

Uczeni, którzy badają początki współczesnej wiedzy, studiują jego matematykę. Ci, których interesuje działanie greckiego umysłu, zgłębiają jego pomysły z dziedziny gastronomii.

Sekciarz i dysydent

Podobnie jak w czasach późniejszych pierwsi koloniści w Ameryce Północnej, Pitagoras był religijnym dysydentem. Opuścił swoją ojczystą wyspę Samos i założył sekciarską kolonię w Magna Graecia. Tam właśnie mógł swobodnie wprowadzać w życie swoje teorie religijne, odnosząc je między innymi do spraw pożywienia i diety.

Obraz
© Domena publiczna

Jego naczelny argument opierał się na koncepcji metempsychozy, czyli "wędrówki dusz", które po śmierci miały przechodzić od jednego człowieka do drugiego lub od ludzi do zwierząt. Wobec takich poglądów był z zasady przeciwny praktyce składania ofiar ze zwierząt i utrzymywał, że woń podgrzewanych ziół i korzeni jest ofiarą bardziej godną bogów niż swąd palonego tłuszczu.

Drabina z piekła

O ile jednak wonne korzenie były ogniwem łączącym ziemię z niebem, o tyle bób stanowił łącznik między ziemią i piekłem. Gładkie pędy bobu, które nieustępliwie pchają się ku słońcu, uważano za coś w rodzaju "drabin dla ludzkich dusz", wychodzących z podziemi. Kiedy bób hodować w zamkniętym naczyniu, wytwarza rozbuchaną plątaninę obscenicznych form, przywodzących na myśl organy płciowe i nie donoszone płody.

Zobacz także: Pełnoziarniste kluski z bobu z oliwą i chilli [Skutecznie TV]

Zakazem spożywania obłożone zostały szlachetne mięsiwa, a szczególnie wołowina. Niektóre stworzenia – na przykład świnia czy koza, które ryją ziemię, niszcząc w ten sposób przyrodę, zostały uznane za szkodliwe i wobec tego jadalne. Inne – jak owca, która daje wełnę, czy "wół roboczy", który jest najwierniejszym towarzyszem człowieka - uznano za pożyteczne i wobec tego niejadalne.

W razie potrzeby wolno było zjadać połcie mięsa zwierząt zaliczonych do "plebsu", natomiast nie wolno było spożywać ich najżywotniejszych organów: serc i mózgów.

Emerytura zamiast obiadu

Według Arystoksenosa z Tarentu, wynikająca z tych zasad dieta składała się z kaszy jęczmiennej (maza), wina, owoców, dzikiego ślazu i asfodelu, pszenicznego chleba (artos), surowych i gotowanych warzyw, przypraw oraz – przy szczególnych okazjach – prosiąt i koźląt. Pewnego razu wół, którego Pitagoras wyciągnął z pola bobu, dostał dożywotnią emeryturę w postaci maza, które mu dawano w miejscowej świątyni Hery.

Obraz
© Tak Pitagorasa widział Rafael Santi / Domena publiczna

Bardziej znana jest jednak opowieść o uczniu Pitagorasa, Empedoklesie z Akragas, który odniósłszy zwycięstwo w wyścigach rydwanów w Olimpii w 496 roku p.n.e., odmówił złożenia zwyczajowej ofiary z pieczonego wołu. Zamiast tego spalił wizerunek wołu, zrobiony z oliwy i wonnych korzeni, oddając cześć bogom pośród kłębów dymu unoszącego się znad palonego kadzidła i mirry.

Pitagorejczycy wierzyli, że dieta jest zasadniczym elementem etyki. "Dopóki ludzie zarzynają zwierzęta", powiedział ich mistrz, "dopóty nie przestaną zabijać się nawzajem".

Norman Davies - profesor Uniwersytetu Londyńskiego, członek Polskiej Akademii Umiejętności i Akademii Brytyjskiej. Autor bestsellerowych prac, które tylko w Polsce rozeszły się w setkach tysięcy egzemplarzy, między innymi "Bożego igrzyska", "Powstania '44", "Europy" i "Zaginionych królestw". W listopadzie 2017 roku ukazała się jego najnowsza praca: "Na krańce świata".

Obraz
© Materiały prasowe

Najnowsza książka Normana Daviesa "Na krańce świata" już dostępna. Kliknij i kup z rabatem w księgarni wydawcy.

Zainteresował Cię ten artykuł? W portalu TwojaHistoria.pl przeczytasz również o tym, co Lenin naprawdę myślał o Stalinie.

Tekst ukazał się pierwotnie w ramach monumentalnej pracy profesora Normana Daviesa: "Europa. Rozprawa historyka z historią" (w przekładzie Elżbiety Tabakowskiej, Znak 2010).

Wybrane dla Ciebie

Poczta Polska wypłaci premie dla pracowników. Są znane szczegóły
Poczta Polska wypłaci premie dla pracowników. Są znane szczegóły
Merkel tuszowała ustalenia wywiadu? Była kanclerz zaprzecza
Merkel tuszowała ustalenia wywiadu? Była kanclerz zaprzecza
Nowa fala opadów nad Polską. Są też ostrzeżenia IMGW
Nowa fala opadów nad Polską. Są też ostrzeżenia IMGW
Dwa trafienia CBŚP. Funkcjonariusze wpadli z bronią do mieszkania
Dwa trafienia CBŚP. Funkcjonariusze wpadli z bronią do mieszkania
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Kosiniak-Kamysz zapowiada
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Kosiniak-Kamysz zapowiada
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
J.D. Vance pojawił się na koncercie. Takiej reakcji się nie spodziewał
J.D. Vance pojawił się na koncercie. Takiej reakcji się nie spodziewał
Putin traci wpływy? Nowe doniesienia z Rosji
Putin traci wpływy? Nowe doniesienia z Rosji
Wybory prezydenckie 2025. Jak dopisać się do spisu wyborców?
Wybory prezydenckie 2025. Jak dopisać się do spisu wyborców?
Skandal w Niemczech. Rosjanin z kontaktami w FSB w parlamencie
Skandal w Niemczech. Rosjanin z kontaktami w FSB w parlamencie
Proces Pawła Rubcowa. "Prokurator nie zgadza się z postanowieniem sądu"
Proces Pawła Rubcowa. "Prokurator nie zgadza się z postanowieniem sądu"
Zmiany w kolejnych lekcjach. Nowacka już zapowiada
Zmiany w kolejnych lekcjach. Nowacka już zapowiada