Dla tego ruchu Kaczyński zrezygnuje z kierowania partią?
- W przyszłości prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński może zrezygnować z kierowania partią i zaangażować się tylko w Ruch Społecznym im. Lecha Kaczyńskiego - uważa politolog Bartłomiej Biskup. Naukowiec podkreślił jednocześnie, że na razie scenariusz ten jest mało realny.
Zdaniem politologa, powołanie tego ruchu nie jest jednak "nowym politycznym otwarciem" PiS. - Partii nie udało się przyciągnąć do udziału w Ruchu ludzi do tej pory nie sympatyzujących z PiS. To nie jest inicjatywa wychodząca po za PiS, a to temu instytutowi i Lechowi Kaczyńskiemu się należy - uważa Bartłomiej Biskup.
Wykładowca Instytutu Nauk Politycznych UW nie wyklucza, że w przyszłości Jarosław Kaczyński zrezygnuje z kierowania PiS i zaangażuje się tylko w Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego. Politolog dodaje, że ten scenariusz na razie jest jednak nie realny. - Obecnie to jest science-fiction. W przyszłości jeżeli Jarosław Kaczyński uzna, że wypełnił swoją misję polityczną, to szefowanie Ruchowi Społecznemu im. Lecha Kaczyńskiego byłoby godnym stanowiskiem - stwierdził politolog.
Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego
W niedzielę 10 kwietnia w Sali Kongresowej w Warszawie politycy PiS powołali do życia Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego. Ruch ma upowszechniać dorobek byłego prezydenta i być kontynuacją jego wizji państwa.
"Nasza ojczyzna potrzebuje działań na miarę wyzwań cywilizacyjnych oraz współczesnych zagrożeń ekonomicznych i politycznych. Obieramy za patrona śp. Lecha Kaczyńskiego, ponieważ sądzimy, że patriotyzm, wolność i godność, którymi kierował się w swoim życiu prywatnym i służbie publicznej dziś są najważniejszymi wartościami dla Polaków" - napisano w deklaracji ideowej.
Według deklaracji, nowo powstały ruch powinien być ważnym partnerem społecznym dla władz państwowych.
W deklaracji ideowej uczestnicy Ruchu zaznaczyli też, że odwołują się do dziedzictwa opartego na "pamięci historycznej" oraz "obowiązku budowy silnego, solidarnego i praworządnego państwa".
"Wolna Polska jest winna cześć śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiem oraz członkom delegacji, bowiem dobrze zasłużyli się ojczyźnie" - napisano w deklaracji.