ŚwiatDla podróżnych - formularz I-94 z antenką

Dla podróżnych - formularz I‑94 z antenką

Mini-antenki w papierowym formularzu wjazdu-wyjazdu I-94, system identyfikacji pasażerów opuszczających USA i pobieranie odcisków dziesięciu palców - to planowane przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Kraju elementy udoskonalenia systemu US VISIT.

15.01.2006 | aktual.: 15.01.2006 20:21

Dyrektor US VISIT James Williams na spotkaniu z korespondentami prasy zagranicznej w Waszyngtonie i Nowym Jorku poinformował, że na wybranych przejściach granicznych z Meksykiem trwa testowanie systemu nowych kart I-94 (biały formularz wjazdowy i wyjazdowy: Arrival-Departure Record, który wypełniają pasażerowie m.in. w samolotach przed przylotem do USA).

Testowane kartki I-94 nowego typu mają wbudowaną mini-antenkę. System będzie wykorzystywał nowoczesną technologię częstotliwości radiowej zwaną RFID (Radio Frequency Identification). W czasie odprawy granicznej oficer imigracyjny ma natychmiast otrzymywać informacje o pasażerze. Dyrektor US VISIT zapowiedział, że dane, jakie będzie wysyłała antenka, to jeden skomplikowany zestaw liczb.

Testy mają wykazać, czy system działa, czy jest możliwe odczytywanie długiego zestawu liczb i czy na tej podstawie można dokonać identyfikacji osoby, tak by można było szybciej zezwolić na jej wjazd do USA - mówił Williams.

Dyrektor US VISIT poinformował, że testy mają potrwać do lata tego roku.

Kiedy mamy do czynienia z odprawami granicznymi na wielką skalę, szczególnie na granicach lądowych, i kiedy dodamy każdą sekundę od każdego pasażera w samochodzie lub pieszego to daje dodatkowe godziny dla ostatniego w kolejce. Sekundy mają znaczenie - tłumaczył Williams.

Szef US VISIT zapowiedział również rozszerzenie programu pobierania odcisków palców na podróżnych opuszczających Stany Zjednoczone. Obecnie trwają testy na 12 lotniskach, m.in. w Newark, Waszyngtonie, Denver, San Francisco i Filadelfii, oraz na dwóch odprawach morskich.

Program działa już na wszystkich przejściach granicznych: lotniskach (115), lądowych (154 - dotyczy to powtórnej inspekcji pasażera) i morskich (15). Obejmuje pasażerów ze wszystkich państw świata, przyjeżdżających do Ameryki. Dzięki US VISIT oficer imigracyjny ma m.in. dostęp do cyfrowego zdjęcia podróżnego, które zostało zrobione w konsulacie USA przy wydawaniu promesy wizowej, i może porównać je z twarzą osoby przybyłej na odprawę graniczną.

Kolejną zmianą zapowiedzianą przez szefa US VISIT jest wprowadzenie wymogu pobierania odcisków wszystkich dziesięciu palców (obecnie pobiera się elektroniczne odciski dwóch). Williams zaznaczył, że jest to konieczne, by uniknąć sytuacji, gdy odciski palców niewinnej osoby mogą być błędnie odczytane jako takie same jak kryminalisty z bazy danych.

Testy mają się rozpocząć do końca tego roku, na początku na mniej uczęszczanych przejściach granicznych. Williams zapowiedział, że również Departament Stanu ma wprowadzić pilotażowy program pobierania odcisków dziesięciu palców w niektórych konsulatach USA.

Program US VISIT wprowadzono 5 stycznia 2004 roku. Na jego podstawie oficerowie imigracyjni USA pobierają elektroniczne odciski palców i fotografują twarze pasażerów przybywających do Stanów Zjednoczonych. W ciągu dwóch lat sprawdzono w ten sposób ponad 44 miliony osób.

Dane podróżnego sprawdzane są z tzw. watch list, listą osób podejrzanych o związki z terroryzmem, kryminalistów, ludzi poszukiwanych przez FBI. Williams poinformował, że jest na niej obecnie około 1,5 miliona nazwisk.

Paweł Maciąg

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)