Demonstracja przeciw paleniu Koranu - dwóch zabitych
Afgańskie wojsko zastrzeliło dwóch demonstrantów, którzy uczestniczyli w proteście w prowincji Logar przeciwko paleniu Koranu, choć pastor Terry Jones wycofał się wcześniej z tego pomysłu - poinformowały lokalne władze.
12.09.2010 | aktual.: 13.09.2010 06:16
- Próbowaliśmy przekonać demonstrantów, że nie dojdzie do palenia egzemplarzy Koranu. Ale i tak zaatakowali (wojsko) - powiedział przedstawiciel władz wschodniej prowincji Logar, Mohammad Amin Rahim.
Zdaniem władz, w proteście uczestniczyło ok. 300 osób. Manifestanci podpalili trzy punkty kontrole policji i próbowali wedrzeć się do siedziby lokalnych władz. - Policjanci strzelali w powietrze, ale to nie wystarczyło. Wojsko otworzyło ogień. Zginęło dwóch manifestantów, a czterech jest rannych - powiedział Rahim.
Demonstranci nieśli transparenty z napisem "Allah jest największy" oraz skandowali hasła przeciw Amerykanom, prezydentowi USA Barackowi Obamie i "marionetkowemu" rządowi prezydenta Hamida Karzaja.
Były to kolejne po piątkowych i sobotnich protestach przeciw pomysłowi pastora z Florydy. Zapewnił on w sobotę w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji NBC, że "ani dzisiaj, ani nigdy" jego Kościół nie spali Koranu. Wcześniej zapowiadał, że zrobi to w sobotnią rocznicę zamachów terrorystycznych na USA z 11 września 2001 roku.