Decyzja Andrzeja Dudy w sprawie obecności obcych wojsk w Polsce
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch poinformował w mediach społecznościowych, że prezydent Andrzej Duda wyraził zgodę na pobyt brytyjskich i estońskich żołnierzy w Polsce. Mają oni udzielić wsparcia w działaniach przy granicy z Białorusią.
"Prezydent Andrzej Duda wydał postanowienie o zgodzie na pobyt na terytorium RP żołnierzy Wielkiej Brytanii oraz Estonii, do wsparcia działań polskiego wojska w kryzysie na wschodniej granicy UE i NATO. Dziękujemy Flag of United Kingdom i Flag of Estonia za solidarność, wsparcie polityczne i wojskowe!" - poinformował na Twitterze szef BBN.
Około 300 żołnierzy do pomocy na granicy
Na profilu BBN pojawiła się informacja uściślająca przekazaną przez Solocha wiadomość. "Zgodnie z postanowieniem Prezydenta Andrzeja Dudy komponenty (do 155 żołnierzy) i (do 150 żołnierzy) od 2.12 do 30.04 będą realizowały zadania związane ze wsparciem inżynieryjnym i rozpoznawczym operacji Sił Zbrojnych RP, prowadzonej w strefie nadgranicznej" - czytamy.
To kolejna już w ostatnich dniach ważna decyzja Andrzeja Dudy dotycząca kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Wcześniej prezydent w błyskawicznym tempie podpisał, przyjętą uprzednio przez Sejm ustawę o ochronie granic, na mocy której przedłużony został de facto stan wyjątkowy na terenach graniczących z Białorusią. Pozwolił na to zapis dający szefowi MSWiA możliwość wprowadzenia zakazu przebywania na obszarach przygranicznych na mocy rozporządzenia.
Podpisana przez Dudę ustawa, przyjęta została bez poprawek Senatu, który chciał, by na obszar objęty zakazem wpuszczeni zostali dziennikarze i działacze organizacji humanitarnych.
Kontrowersyjna ustawa. "PiS strzela sobie w stopę"