Dania: prawa człowieka na cenzurowanym
Organizacja Narodów Zjednoczonych ostrzegła we wtorek duński rząd, że wprowadzenie planowanego zaostrzenia prawa , dotyczącego cudzoziemców będzie równoznaczne z łamaniem praw człowieka. Może to też doprowadzić do postawienia Danii przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.
09.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Propozycje prawicowego rządu duńskiego zmierzają do ograniczenia liczby cudzoziemców w tym kraju. Projekt ustawy blokującej napływ imigrantów był jednym z pierwszych posunięć rządu Andersa Fogh Rasmussena po dojściu do władzy jesienią ubiegłego roku.
Ustawa zakłada m.in., że cudzoziemiec korzystający z pomocy społecznej dostawałby o dwie trzecie mniej pieniędzy od Duńczyka. Ponadto duński obywatel nie mógłby zawrzeć małżeństwa z obcokrajowcem poniżej 24 roku życia.
Najbardziej kontrowersyjny pomysł - to możliwość odesłania do rodzinnego kraju osoby, której w ojczyźnie grozi kara śmierci.
Według analizy Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców wprowadzenie tych zmian byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami ochrony praw człowieka. W zeszłym tygodniu duńskie plany ostro skrytykowali ministrowie pracy Szwecji, Belgii i Francji.
Duński minister do spraw integracji Bertel Haarder oświadczył, że międzynarodowa krytyka nie wpłynie na zasadnicze złagodzenie proponowanego prawa. (reb)