ŚwiatCzy prokurator generalny blokował śledztwo ws. Gongadzego

Czy prokurator generalny blokował śledztwo ws. Gongadzego

Czy Mychajło Potebeńko, w czasie gdy był prokuratorem generalnym Ukrainy, blokował śledztwo w sprawie zabójstwa opozycyjnego dziennikarza Georgija Gongadzego? Rada Najwyższa w Kijowie wystąpiła we wtorek do prokuratury i MSW z wnioskiem o wyjaśnienie tej sprawy.

Wniosek zgłosił przewodniczący parlamentarnej komisji śledczej, badającej tzw. głośne zabójstwa, Hryhorij Omelczenko. Powołał się na list Potebeńki do ówczesnego szefa Służby Bezpieczeństwa z poleceniem wstrzymania działań operacyjno-śledczych w miejscu znalezienia zwłok dziennikarza we wrześniu 2000 roku.

"Ponadto Potebeńko ustnie polecił prokuratorowi obwodu kijowskiego, by nie wyjeżdżał do Taraszczy (miejscowość niedaleko Kijowa), gdzie znaleziono zmasakrowane ciało; nie pozwolił także na oględziny tego miejsca. Śledczemu z Taraszczy polecono ukrycie znalezionych przy zwłokach dowodów rzeczowych" - powiedział w parlamencie Omelczenko.

W styczniu tego roku Omelczenko oświadczył, że bezpośrednimi sprawcami mordu na Gongadze byli milicjanci z oddziału specjalnego MSW. Dodał, że komisja ma dowody na to, iż Gongadze został porwany 16 września 2000 r. z centrum Kijowa, a wkrótce potem zamordowany.

Według Omelczenki, jeśli bezpośredni sprawcy zabójstwa zostaną zatrzymani, to jest szansa na udowodnienie winy zleceniodawcom. Według niego, są nimi prezydent Leonid Kuczma, ówczesny szef jego administracji (obecnie przewodniczący parlamentu) Wołodymyr Łytwyn, były szef służb specjalnych Leonid Derkacz i b. minister spraw wewnętrznych Jurij Krawczenko.

Tymczasem w Szwajcarii zakończono jeszcze jedną - piątą z kolei - ekspertyzę próbek ciała znalezionego w lesie koło Taraszczy.

Ukraińska prokuratura obiecuje, że ogłosi wyniki szwajcarskiej ekspertyzy 11 marca.

Pani Łesia Gongadze, matka dziennikarza, zapowiedziała, że zgodzi się na pogrzeb tzw. "taraszczańskiego ciała", jeśli szwajcarscy eksperci potwierdzą, że jest to jej syn. (aka)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)