Czy można liczyć na dobrą wolę Rosji?
Na gruncie konwencji chicagowskiej publikacja raportu MAK kończy sprawę. Sytuację mogłaby zmienić jedynie dobra wola władz rosyjskich - pisze w "Rzeczpospolitej" Piotr Skwieciński.
Polska może zwrócić się do Rosji na gruncie konwencji haskiej, żądając stworzenia polsko-rosyjskiej komisji badawczej mającej zbadać różnice w ocenie faktów - wskazuje rozwiązanie prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego. Jednak rząd rosyjski ma prawo podtrzymać tezę, że nie uważa się za stronę sprawy, i odmówić.
Inną ścieżką mógłby być fakt, że rosyjskie śledztwo prokuratorskie nadal formalnie się toczy. W wypadku politycznej decyzji ze strony Kremla mogłoby ono zapewne przynieść rezultaty uzupełniające raport MAK. Znów zależy to całkowicie od dobrej woli władz rosyjskich. A nic nie wskazuje, by można było na nią liczyć - czytamy w "Rzeczpospolitej".