Czwarta fala koronawirusa przed nami? "Jeszcze co najmniej dwie"
Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce jest coraz mniejsza. Mimo to, eksperci już teraz ostrzegają przed nadejściem czwartej fali koronawirusa. Jak wylicza dr Paweł Grzesiowski, wzrostów zakażeń może być więcej. - W Polsce mamy około 60 proc. ludzi, którzy mają jakąś odporność przeciw koronawirusowi. Czy to wystarczy, żeby w Polsce nie było już kolejnej fali? Odpowiedź jest taka, że nie - podkreślił ekspert w programie "Newsroom WP". Jak dodał, obecny próg odporności zbiorowej wynosi 85 proc. - Łatwo obliczyć, że co najmniej dwie fale jeszcze przed nami, jeżeli nie zdążymy ze szczepieniami - zaznaczył dr Paweł Grzesiowski. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dodał przy tym, że dwa regiony są znacznie bardziej narażone na czwartą falę koronawirusa, niż pozostałe. Więcej w materiale wideo.