Czereśnie po 100 zł za kilogram. Sadownik wyjaśnia wysokie ceny
Na targowiskach i w sklepach pojawiają się pierwsze owoce. Jak się jednak okazuje, cena może wprawić w osłupienie. Zdjęcie z jednego z warszawskich warzywniaków wzbudziło żywą dyskusję.
Na polskich targowiskach pojawia się coraz więcej owoców. Ich ceny jednak nadal pozostawiają wiele do życzenia. Na jednej z grup na Facebooku "Saska Kępa lokalnie" pojawiło się zdjęcie jednego ze stoisk z owocami.
Na fotografii uchwycono karteczki z należnością za kilogram owoców. "Ceny mówią wszystko" - podpisała zdjęcie autorka. Na odwiedzonym przez nią stoisku ceny owoców mogą zadziwić. Za kilogram polskiej truskawki należy zapłacić 30 zł. Pudełko malin wycenione zostało za to na 25 zł. Kilogram borówek kosztuje już 65 zł. Najwięcej zapłacimy za to za czereśnie - aż 100 zł/kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Może z głodu nie umrę". Emerytka szczera do bólu, uderza w PiS
"Horror" i "przesada". Polacy mówią o cenach owoców
Pod postem szybko pojawiły się komentarze. Inni warszawiacy dzielili się swoimi doświadczeniami. "Nie tylko Saska. Na Białołęce 250 mil malin tyle samo 25 zł. Horror!" - zauważyła jedna z internautek. "Czereśnie to przesada. Na bazarze przy halach Banacha wczoraj były po 48 zł. A ten bazar do tanich nie należy" - zauważa kolejna. "Ostatnio zatrzymałam się na ul. Czecha (czyli dalekie peryferie), bo były truskawki sprzedawane ze stoliczka. Cena 45 zł/kg. Szczęka mi opadła, miałam w garści 40 zł. Pani zaproponowała, że mi kilka ujmie z koszyczka, jednak się nie skusiłam" - dodaje inna.
Część internautów zwróciła uwagę, że na ceny owoców może wpływać także lokalizacja stoiska. "Lokalizacja, co za tym idzie wyższy czynsz za lokal, widać też, że towar wysokiej jakości - za to się płaci. Nie porównujmy Saskiej Kępy do ulicznego handlu, gdzie koszta utrzymania są minimalne, a większości ich nie ma" - zauważają.
Wysokie ceny owoców. Sadownik tłumaczy
Dla porównania, za kilogram polskich truskawek na krakowskim Starym Kleparzu zapłacimy średnio 25 zł. Kilogram borówek amerykańskich kosztuje od 40 do 70 zł. Za opakowanie 125 gram importowanych malin zapłacimy w Krakowie 10 zł. Czereśnie sprzedawane są w cenie 70zł/kg.
O wysokie ceny owoców zapytaliśmy samych sadowników.
- W skupach nie ma jeszcze oficjalnych cen większości polskich owoców. Czereśnie są tak drogie, bo są obecnie sprowadzane z zagranicy. Ceny windują w górę przetwórnie i pośrednicy. Pojawiają się za to pierwsze polskie truskawki. Cena może dochodzić do 30 zł za łubiankę. Ceny będą szły w dół wraz z sezonem, to jest na razie taki "pierwszy rzut" - uspokaja pracownik firmy MD-MACIERZYŃSKI w rozmowie z Wirtualną Polską.
źródło: Facebook