Czereśnie już w sprzedaży. Cena wprawia w osłupienie
Na targowiskach i w sklepach pojawiły się już pierwsze czereśnie. Miłośnicy owoców z utęsknieniem czekali na ten moment. Ich cena wprawia jednak w osłupienie. Wiadomo, ile trzeba zapłacić za jedną sztukę w Warszawie.
Pierwsze w tym sezonie czereśnie pojawiły się już w niektórych miejscach w Warszawie. Na targowisku na Kabatach kosztują one nieco poniżej 100 zł za kilogram.
Sprzedaż tych owoców ruszyła też w osiedlowym sklepiku na Saskiej Kępie. W tym przypadku za kilogram zapłacimy o wiele więcej, bo aż 160 zł. W ramach eksperymentu dziennikarka "Gazety Wyborczej" zakupiła w tej cenie jedną czereśnię. Owoc ważył zaledwie 14 gramów. Kosztował 2,24 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co istotne, 160 zł nie jest rekordową ceną za kilogram tych owoców. W maju ubiegłego roku płaciliśmy za nie aż o sto złotych więcej - 260 zł.
Z perspektywy sprzedawców kosmiczne ceny sezonowych owoców są w pełni uzasadnione - kupno dobrych sadzonek i zabezpieczenie drzew jest bardzo kosztowne. W tym kontekście rolnicy zwracają również uwagę na konieczność opłacenia pracowników i inne kwestie, które należy uwzględnić w uprawie.
Ceny innych nowalijek. Klienci słono zapłacą
Oprócz czereśni na targowiskach i w osiedlowych warzywniakach można już też zakupić inne nowalijki, w tym m.in. truskawki, młode ziemniaki i szparagi.
Truskawki szklarniowe, które na rynku pojawiły się już pod koniec kwietnia kosztowały ok. 42 zł za kilogram. Do dziś ich cena nie uległa dużej zmianie, gdzieniegdzie staniały jednak o kilka złotych. Dla osób, które nie chcą za nie tyle zapłacić, alternatywą mogą być importowane owoce. Te z Grecji lub Turcji kosztują ok. 20 zł.