Minister Czarnek grzmi: jeśli seks traktuje się wyłącznie jako przyjemność, to jest upadek
Szerokim echem niosą się słowa ministra edukacji Przemysława Czarnka, który w najnowszym wywiadzie postanowił zabrać głos na temat seksu. Minister Czarnek, opisując "wojnę kulturową", potępił seks dla przyjemności.
26.08.2022 | aktual.: 26.08.2022 15:55
Przemysław Czarnek mówił najpierw, że podręcznik do Historii i Teraźniejszości "swoją sławą przewyższył już elementarz Mariana Falskiego". - Gdybyście państwo, dziennikarze, zechcieli przeanalizować wszystkie podręczniki do historii i powynajdywać w nich różne "kwiateczki", to by było fajnie. Ale nie, wszyscy się rzucili na biednego prof. Roszkowskiego, który ma po prostu własny pogląd na ten temat - zaznaczył w rozmowie.
Następnie minister stwierdził, że ludzi najbardziej oburzyły wątki kulturowe w podręczniku do HiT-u, bo mamy do czynienia z "wojną kulturową". - Miałem na konferencji prasowej bezczelne pytanie dziennikarza TVN24, w jakim trybie usuniemy fragment o hodowaniu ludzi z podręcznika. Otóż w jak najszybszym, po to, aby TVN24, w ślad za Donaldem Tuskiem i Platformą Obywatelską nie wykorzystywali dzieci poczętych in vitro do hejtu przeciwko profesorowi Roszkowskiemu, bo nie o tym on tam pisał. On tam napisał o rzeczach niezwykle ważnych - czyli o zmianach obyczajowych i kulturowych, które tak naprawdę stanowią kres naszej cywilizacji - łacińskiej i chrześcijańskiej - powiedział Przemysław Czarnek.
Przemysław Czarnek potępia "seks wyłącznie dla przyjemności"
- Bo faktycznie, jeżeli seks traktuje się wyłącznie jako przyjemność i mówi się o jakimś prawie do posiadania dzieci, również przez grupy, które nie są związkami małżeńskimi, nie stanowią rodziny nawet nieformalnej, to już mamy do czynienia z upadkiem wartości, na podstawie których funkcjonowaliśmy przez wieki. O tym pisze Roszkowski, o Chinach, o sztucznych macicach, pewnie jednak nie spodziewał się, że nie doprecyzowując i nie wskazując na konkretne fakty, ściągnie na siebie taką nawałnicę, zostanie w podły sposób zhejtowany, że zostaną do tego wciągnięte dzieci poczęte przy pomocy metody in vitro - kontynuował.
Czarnek zdradził również, że spodziewał się krytyki tego podręcznika "zwłaszcza takiego zasłużonego autora, jak Wojciech Roszkowski, zostałby skrytykowany". - Natomiast krytyka, choćby najostrzejsza, to jest całkiem coś innego, niż taki zmasowany, pełen nienawiści hejt oparty na kłamstwie, a do tego doszło - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Piontkowski o strajku nauczycieli. ZNP reaguje
Kiedy nowy podręcznik do HiT-u? Czarnek wyjaśnia
Przemysław Czarnek stwierdził także, że w podręczniku do HiT-u są fragmenty, które wywołują uśmiech na jego twarzy. - Ale powtórzę, gdyby tak prześledzić wszystkie podręczniki do historii i do WOS-u, więcej by się tego znalazło, tylko jakoś, dziwnym trafem, nikt się tym nie interesuje - dodał.
Minister edukacji i nauki powiedział, że w najbliższym czasie możemy się spodziewać decyzji dotyczącej dopuszczenia nowego podręcznika do użytku w szkołach. - Jeszcze tylko wydawnictwo musi uwzględnić uwagi dwóch recenzentów, a - jak słyszałem - ma bardzo dobry kontakt z recenzentami, więc bardzo szybko taka zgoda powinna się pojawić. Później będzie kolejny podręcznik, wydawnictwa Oświatowiec, który został najpóźniej złożony, bo 5 lipca. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze więcej wydawnictw, które zechcą napisać podręcznik do nowego przedmiotu - wyjaśnił.
Czarnek o wirtualnych strzelnicach
Przemysław Czarnek oświadczył, że wirtualne strzelnice są fantastyczne i trzeba "skorzystać z potencjału, jaki przyniosła nowoczesność". - Strzela się w nich z broni, która wygląda, jak prawdziwa, waży tyle samo, w dodatku są absolutnie bezpieczne. Dlatego tam, gdzie nie będzie prawdziwych strzelnic, chcemy wprowadzić te wirtualne. Mamy nawet taki projekt z panem ministrem sportu, żeby takie strzelnice w każdym powiecie się pojawiły - powiedział minister edukacji i zaznaczył, że różne firmy produkują takie strzelnice.
Ministerstwo w tej sprawie rozmawiało już z jednym przedsiębiorstwem, które produkuje takie strzelnice we współpracy z Amerykanami.
- One nawet nie są jakoś szczególnie drogie, za to dają niesamowite wrażenie realności, także sceneria wytworzona na dużym ekranie. Chcielibyśmy, aby takie strzelnice pojawiły się już w tym półroczu w poszczególnych powiatach – najpierw pilotażowo, a później już na pełną skalę - oznajmił Czarnek.
Źródło: PAP