Czarnek chwali PSL. Odpowiedział mu rzecznik
- Gdyby nigdy nie powstało PiS i nie byłbym jego członkiem, to pewnie bym rozważał funkcjonowanie w takiej partii jak PSL - stwierdził Przemysław Czarnek na antenie Polsat News. Te słowa natychmiast skomentował rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W "Gościu Wydarzeń" Przemysław Czarnek był pytany o możliwość utworzenia przez Prawo i Sprawiedliwość rządu, mimo braku większości w Sejmie. Ocenił, że to będzie "trudne, ale nie niemożliwe" i - jego zdaniem - zdecydowanie łatwiejsze dla PiS niż ugrupowań takich jak Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnka pytano także o jego ostatnie pozytywne wypowiedzi na temat Polskiego Stronnictwa Ludowego. Minister edukacji przyznał, że w wielu kwestiach zgadza się z przedstawicielami ludowców.
- Kiedy jeździłem po Lubelszczyźnie w trakcie kampanii samorządowej, działacze PSL niejednokrotnie mówili mi, że mają dokładnie te same poglądy. Ja im mówiłem otwarcie, że gdyby nigdy nie powstało PiS i nie byłbym jego członkiem, to pewnie bym rozważał funkcjonowanie w takiej partii jak PSL - ludowej, chłopskiej, konserwatywnej, chrześcijańskiej, bo taka ona jest, pomimo błędów, których w przeszłości zrobiła bardzo wiele - tłumaczył Czarnek.
Zaznaczył jednak, że "nie wybiera się do żadnego PSL".
Czarnek zaskoczył słowami o PSL. Lawina komentarzy w sieci
Wypowiedź Czarnka skomentował w mediach społecznościowych Miłosz Motyka. "Żeby wstąpić do PSL, należy uzyskać rekomendację ze strony dwóch członków partii. Nie znam ani jednej osoby, która by Panu na to pozwoliła" - napisał rzecznik PSL. "Przestańcie się już kompromitować" - dodał.
Wypowiedź ministra edukacji skomentowali także dziennikarze. "Przecież jeszcze na początku października p. Czarnek twierdził, że PSL realizuje niemieckie interesy" - przypomniał Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
"Myślałem, że nikt nie przebije zmienności Marianny Schreiber. A jednak" - dodał Radomir Wit, reporter TVN24.
Dawid Rydzek z TVN24 skomentował krótko: mądrość etapu
"Nie chciałbym, żeby ministrem edukacji został ktoś z Lewicy"
Czarnek skomentował też doniesienia o Agnieszce Dziemanowicz-Bąk jako przyszłej minister edukacji.
- Nie chciałbym, żeby ministrem edukacji został ktoś z Lewicy, jestem też przekonany, że nie chce tego również wielu posłów z PO, czy PSL i do tego nie dojdzie. - mówił na antenie Polsat News i dodał, że w przypadku przejęcia władzy przez Lewicę, spodziewa się "ideologizacji szkoły".
Zapewnił jednak, że jeśli nastąpi zmiana, to "należy się zachować kulturalnie". Dopytany przez gospodarza programu dodał, że: być może będą kwiaty, być może nawet ładne.
Źródło: Polsat News